Mam tyle samo zachwytów co i minusów tego filmu
po pierwsze nie lubię jak świat który już nie istnieje łączy się z naszym obecnym - to zawsze
wychodzi jakoś ... tandetnie a bogowie greccy w Nowym Jorku to już tym bardziej - wyjątkiem
był Park Jurajski ale tam to przedstawiono w innej oprawie niż w tym filmie - nie zmieniając
tematu
miało być mitologicznie , wyczynowo i przygodowo ale to wszystko wyszło jak dla mnie trochę
płytko ... :/ nie wiem czy tylko ja mam takie odczucie ale pomimo tych wszystkich efektów
specjalnych , potworów i bogów czuję jak bym nie wgryziono się dostatecznie głęboko w temat
, tylko pokazano to tak by każdy nawet dziecko mogło obejrzeć ten film , czy to dobrze czy to zle
nie mnie oceniać :P
ps... ciekawe ile Uma Thurman (którą bardzo lubię ) wzięła za rolę uciętej głowy - bo podobnie
jak Sean Bean nie nagrała się za dużo w tym filmie :)