Tym którym się to podoba ,chyba nie czytali książki. W filmie nie był nic (prócz NAZW postaci) co znajdowało się w książce. Beznadziejna muzyka ,charakterystyka i w ogóle do bani. Książka mi się podobała. Trzymala w napięciu i coś się w niej działo , a tu? Błagam.Teksty pisal chyba jakiś tępak. Jednym słowem tragedia...
Nie czytałem książki, ale o filmie mogę powiedzieć tyle - straszna szmira, czegoś tak absurdalnie głupiego już dawno nie oglądałem.
Kiepskie dialogi i sytuacje, które nie mają usprawiedliwienia w tym co się na ekranie dzieje.
4/10 i ni cholery więcej.
no sorry ale:
1. Książka jest zbyt długa, żeby można było ją całą przenieść dosłownie i jeszcze się zmieścić w około 2 - 3 godzinach.
2. To prawda, wiele rzeczy zostało pominiętych lub dodanych, ale myślę że to wszystko według tego co napisałam w punkcie 1. A poza tym:
3. Aby film był ciekawy, TRZEBA trochę go zmienić i nie robić dokładnie jak w książce, bo to nie byłoby ciekawe, ponieważ każdy wiedziałby, co nastąpi dalej. Ja czytałam książkę 2 dni w tym tygodniu (już skończyłam) i mnie też NIECO zaskakiwało to, że wiele rzeczy jest inaczej. Jednak to akurat jest fajne bo to element zaskoczenia. Wy byście chcieli tylko dokładnego zilustrowania powieści. Nie ma tak! Trzeba trochę wyobraźni, moi drodzy! Ja ją mam. Wy chyba nie.
Bez obrazy, ale ta recenzja jest do bani i nie wiem, kto ją pisał, też bez obrazy, ale chyba jakiś dwulatek, co się na dobrych filmach nie zna, albo mój brat wariatuńcio. Film jest SUPER, WYSTRZAŁOWY i nie da się powiedzieć ani napisać nic więcej, bo brakuje słów.
Film jest tak slaby, ze autorka tej opinii stworzyla fake konto by go ocenic i potrollowac ;D