może i film jest dobry, ale jeśli ktoś przeczytał wcześniej książkę, nie da się tego obejrzeć, naprawdę nie da... wszystko poprzekręcane, powymyślane jakieś nowe postacie, wszystko nie tak ! Tak naprawdę jedną ( i chyba jedyną ) spójną rzeczą są imiona..
Dałam 6, bo niektóre efekty są niezłe i lubię serię książek.
Ja przeczytałam całą serię książek i też się rozczarowałam.
Nie wiem, o jakich powymyślanych postaciach mówisz, bo takich nie było!
Mam nadzieję, że jeśli w przyszłości będą chcieli sfilmować "The lost Hero", czyli kontynuację serii... To tego nie zepsują.
no chodzi mi o to, że np. w książce nie było Persefony, a w filmie tak.
nie chodzi mi, że te postacie są wymyślone przez reżysera, ale dodane