niby wszystko fajne: fajne efekty, fajna obsada, niby fajna fabuła, ale ten film ogląda się bez emocji. Ktoś tu dobrze określił: "patrzydło"
Brakowało mi tego "czegoś", więcej tajemnicy, sekretów itp. Tutaj po 10 czy 15 min już wszystko było jasne...,ok oprócz jednego - kto na prawdę skradł ten piorun. Świetni aktorzy w epizodach, ale to za mało.
Za stary jestem już na takie filmy ;]