Ja wszystkie swoje oceny zapisuję w plikach na komputerze i wielokrotnie muszę poprawiać tytuły, bo zwyczajnie na ten oficjalny bajzel zgodzić się nie mogę. Weźmy taką serię "Resident Evil". Druga część jako jedyna ma cyfrę w nazwie, czwarta ma nieprzetłumaczony podtytuł itd. Ja sobie to ujednolicam. A najnowszy film Tarantino to oczywiście: "Pewnego razu w Hollywood".
W holenderskiej wersji, o ile dobrze widze, też tak jest. Tylko tam poszli o krok dalej i nawet nie tłumaczyli tytułu, dodając po prostu wielokropek przed "in Hollywood" xD
Mnie już nic nie zdziwi. "Nietykalni" (2011), którzy są na FW na 2. miejscu w rankingu najlepszych filmów, w Rosji znani są pod nazwą: "1+1" ( https://ru.wikipedia.org/wiki/1%2B1_(фильм) )
Widzicie plakat filmu? Oglądaliście zwiastun? Tytuł jest zapisany jako "Once Upon a Time in... Hollywood", więc i w polskiej wersji jest tak samo.
Tak. Wielokropek mają też tytuły bułgarskie, włoskie, portugalskie i hiszpańskie. Co nie zmienia faktu, że tytuł oryginalny jest bez kropek, co widać tu, jak i na IMdB.
Tytuł oryginalny, który widzę na oficjalnym plakacie i w oficjalnym zwiastunie filmu jak najbardziej ma kropki.