Pewnego wieczoru po wojnie

Przejmujący obraz świata po apokalipsie - po wojnie domowej w Kambodży i latach okrutnych rządów Czerwonych Khmerów. Bohaterem filmu jest żołnierz, który po powrocie z wojny trafia do stolicy Kambodży Phnom Penh. Jak wielu mu podobnych nie ma pracy, domu ani przyszłości. Marzy o miłości - czy jednak będzie mógł sobie na nią pozwolić wśród... Przejmujący obraz świata po apokalipsie - po wojnie domowej w Kambodży i latach okrutnych rządów Czerwonych Khmerów. Bohaterem filmu jest żołnierz, który po powrocie z wojny trafia do stolicy Kambodży Phnom Penh. Jak wielu mu podobnych nie ma pracy, domu ani przyszłości. Marzy o miłości - czy jednak będzie mógł sobie na nią pozwolić wśród niebezpieczeństw i biedy brudnego, chaotycznie odradzającego się po latach rzezi miasta? "Pewnego wieczoru po wojnie" to bodaj najbardziej sugestywny obraz współczesnej Kambodży, jaki mieliśmy okazję oglądać w kinie. Losy bohatera tego impresyjnego, wspaniale nakręconego filmu można uznać za metaforę sytuacji, w jakiej znalazło się całe pokolenie mieszkańców kraju. W podobny sposób traktować można zresztą biografię autora "Pewnego wieczoru...." Reżyser Rithy Panh przeszedł przez piekło rządów Khmerów. W latach 70. był więźniem "ośrodków reedukacji" - kambodżańskich obozów koncentracyjnych, które stały się grobem setek tysięcy ofiar reżimu Pol Pota. W 1979 r. Rithy Panh uciekł do sąsiedniej Tajlandii, a stamtąd przedostał się do Francji, gdzie skończył szkołę filmową. Jego pierwszym obrazem był "Site 2", wstrząsający, obsypany nagrodami dokument o kambodżańskich uchodźcach. Obecnie, dzięki takim obrazom fabularnym jak "Neak sre - Rice People" czy właśnie "Pewnego wieczoru..." uważany jest za najwybitniejszego filmowca kambodżańskiego. czytaj dalej