Zmienność historii Juliana odnośnie powodu koloru jego włosów kojarzy mi się z uśmiechem
Jokera. Wydaje mi się, że obaj w podobny sposób zmieniali opowiadaną historię w zależności od
okoliczności. Mówili to, co pasowało do sytuacji, tak naprawdę nigdy nie przekazując prawdziwej
historii.