Jak mocno trzeba mieć zrytą psychikę, żeby dziś postawić się władzy, państwom, prawu.
Jak mocno jesteśmy zmanipulowani, że nic nie robimy, kiedy jest nam źle.
Film jak film, ale ten cały Asange, powinien dostać medal, za to co zrobił dla świata, chociaż na
chwilę.
Gość miał wizję, wizję GLOBALNĄ, która była słuszna. Ktoś to zaprzepaścił, ALE to też dobrze.
Ponieważ popadlibyśmy z jednej skrajności w drugą, chociaż uważam, że zaprzepaścił nieco za
wcześnie, ponieważ terroryści i oligarchowie powinni bać się popełnić przestępstwo, a tak właśnie
stałoby się, gdyby ta grupa nie została sabotowana. Wygrał ludzki instynkt i strach przed
konsekwencjami-czyli to co trzyma nas w garści rządów.