Piątek 13-go
Friday the 13th
2009
powrót do forum filmu Piątek 13-go 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 10 
użytkownik usunięty użytkownik usunięty użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 8 użytkownik usunięty użytkownik usunięty użytkownik usunięty użytkownik usunięty
Bardzo lubię serię piątków 13 ale ta cześć jest najgorsza ze wszystkich no może poza Jasonem X który był totalną porażką! Oglądając ten film ma się wrażenie jakby sie to już widzialo w innych hoororach większość scen jest po prostu zerżniętych np Jason strzelający z łuku?!(motyw z drogi bez powrotu) no niestety z biegiem czasu filmy robią się coraz gorsze niestety!
boże! :D ty na takie pierdoły zwracasz uwage. Dużo jest filmów gdzie mordercy strzelają z łuku. Moim zdaniem to najlepszy film o Jasonie!
wypowiedź zalozyciela tematu jest żalosna. Mam rozumieć ze głowną wadą fimu jest to, że morderca strzelił z łuku?
No rzeczywiscie baaardzo dziwne, że morderca-maszyna do zabijania potrafi zastrzelić kogoś z łuku. Przedziwne (brak komenatarza..)
I jeszcze jedno - "Droga bez powrtou" jest jedynym filmem na świecie gdzie ktoś zostaje zabity z łuku. jednym jedenym, więc nowy 'Piątek 13-go" z pewnością ten motyw 'zerżnął'. Z całą pewnością.
zal po prostu.
Ta część tylko lepsza od JASON X? To bardziej Ci się podobał Jason na Manhattanie i w piekle? Gratuluję gustu, bo nawet bezkrytyczny fan "Piątków" uzna wymienione części za słabsze od PIĄTKU Nispela. Ach, zapomniałem - o gustach się nie dyskutuje. A jeżeli już szukać morderców strzelających z łuku to przecież w pierwszym oryginalnym PIĄTKU Pamela strzeliła z łuku do Brendy. Co prawda nie było to pokazane na ekranie ale domyślny widz na pewno to zauważył. A modyfikację tego morderstwa można zobaczyć w 'trójce' gdzie Jason strzela z kuszy.
No właśnie!!! W pierwszej części piątku trzynastego Pamela (morderca) też strzeliła z łuku!
Tylko akurat to było wycięte z filmu ale można to później zauważyć kiedy jej ciało zostaje wrzucone przez okno.
Ja powiem tylko jedno. To, że Jason strzela z łuku to naprawde jakiś debilizm. Do tego BIEGA ! NOWOŚĆ ! Tego jeszcze nie było. To nie Jason tylko Terminator 5 wczesne wydanie.
a dlaczego mialby nie biegac? wychowany w dziczy morderca - czemu mialby chodzic jakby mial jakies zapalenie stawów? wytlumacz mi to bo juz zaczynają mnie wkurw*ac takie wypowiedzi jak Twoja.
Strzela z łuku? no rzeczywiscie, skandal. wielki morderca, wychowany w lesie, polujący i zjadajacy zwierzeta (no bo co by jadł) strzela z łuku. Po prostu przedziwne!
nastepnym razem zastanow sie zanim cos napiszesz. Na koniec dodam ze w trzeciej częsci Jaosn tez strzelał.
Nie bede rozmawial z Toba bo jak sie robisz nerwowy to dyskusja do niczego nie doprowadzi. Jedno tylko moge dodac, strzelac to moze udalo mu sie, ale biegac ? Jemu nigdy sie nigdzie nie spieszylo. A co do jedzenia zwierzat z lasu, po co mu jesc skoro nic go nie zabija to i glod tymbardziej. Koniec odemnie.
chlopie, w tym filmie jason jest C Z Ł O W I E K I E M !!! chyba wiesz co to takiego? tak samo jak w partach 1-4 (w ktorych tez biegał nota bene) jest jak najbardziej ludzki i nie ma w sobie nic z niesmiertelnego zombie.
wnioskuje z tego ze chyba nie ogladales nic poza Jasonem X i tym remakiem, na polowie ktorego spales.
Nerwus jestes i tyle. A ja zdania nie zmieniam. Tyle odemnie. Idz komus innemu cisnij dalej swoje racje. Ale wszystkich nie przekonasz.
Nie, ja po prostu jestem fanem serii i jak widac wiem o niej wiecej niz Ty. Prawda o Jasonie jak wlasnie taka jak Ci powiedzialem, na 100%. Jesli nie chccesz wierzyc - prosze bardzo, ale ni wprowadzaj innych uzytkowników w bład. Tyle ode mnie pozdro
No właśnie coś ty sie przyczepił do tego biegania Jasona w remaku.
W najlepszych częsciach z jasonem jako mordercą
takze biegał czyli częsci 2,3,4.
Bo w 1 zabijała matka.
Ja już skończylem temat. A Wy dalej. Dobrze macie racje, najwidoczniej za dużo lat minelo od momentu odkąd ogladałem poprzednie częsci. Ale jak pamietalem jemu nigdy sie nie spieszyło. Wiec nie musicie odpowiadać na moj post tylko może coś nowego !! Bo chyba na tym to forum polega prawda ? Na rozmowe czy komentaowaniu cudzych wypowiedzi.
Powracajac do tematu specjalnie na szybkiego oglądłem sobie poprzednie częsci. I jednak tak, biegal, fakt. Ale jak był człowiekiem - po 4 jak się nie myle juz tylko chodzil, odkąd był tym zombie.
" po 4 jak się nie myle juz tylko chodzil, odkąd był tym zombie."
Otóż to:) a forum jest do dyskusji a ja Cie nie atakuje przeciez. Po prostu mnie to wkurza jak ludzie pierdylion razy piszą "on biega! ale debilzim!" itp itd. na moim miejscu tez bys piany dostal, czyz nie?
No pewnie tak :). Ja się w kinie pieniłem, w sumie mogłem bo siedziałem sam, jak widac Jason popularny jest.
Powracając do tematu. Ja zapamiętałem Jasona z ostatnich częsci jako własnie chodzącego maderfakera, którego nic nie jest w stanie zniszczyć, nawet zmrożenie jak w X-ie i przelot przez atmosfere :). Więc poszedłem na film z "podejściem", że będzie to dalej jakiś chodzący zombie i nie przyszło mi do głowy, że to będzie uczłowieczenie Jasona, chociaż finał filmu niesamowicie mi się podobał, to ujęcie, pod wodą, maska i muzyka, no suuper :).
Widzom nie dogodzisz. Jakby chodził to byłoby narzekanie, że ofiara biegnie, on idzie a i tak ją dogania...
przypuszczam że gdyby Jason jeszcze raz był powolnym i ociężalym tępakiem, narzekań byłoby jeszcze więcej. To przestarzała formuła i znowu czepiano by sie, ze "Jason szybciej chodzi niz ofiara biega." I w sumie mieliby racje :-) Taki wsciekły i dynamiczny killer wypada wg mnie w dzisiejszych czasach o wiele lepiej.
Jest też odejściem od znanej formuły. Osobiscie we mnie większy starch wzbuca taki agresywny psychol, ktory skacze, biega, rzuca siekierami itp. Natomiast kolesia który 'ściga' ofiry idąc swoim żółwim tepem trudno sie bac, no nie?:)
No ale jak nie maja dokad uciec to nie maja sie czego bać. On ich tak bardzo nie gonił, może poza rozbiegiem do rzutu siekierą :P. W sumie z tej strony go nie znałem.
Ale co do tego, my ciągle rozmawiamy o Jasonie, a byl on może ledwo co w 1/3 filmu bo tak, to stara metoda, dzieciaki, seks, piwko i inne wygłupy, dopiero z czasem bohater wpada i czyści ;).
