wiesz....sądzę że dziś piątek 13ego bez postaci Jasona nie mógłby się udać.... kiedyś kiedyś gdy nikt nie wiedział co się święci coś takiego przeszło - jednak teraz gdy wszyscy wiedzą kim jest Jason to chcą go widzieć w pełni formy. A czy dobrym pomysłem jest rimejk? Halloween zombiego pokazał że zachowując elementy orginału oraz dokładając trochę własnej wizji można stworzyć dobry rimejk...oby to samo czekało Jasona....

nie liczę na Film roku, ale jako maniak postaci Jasona czekam na jego udany nowy żywot

Do "FvJ"
Halloween zombiego pokazał że zachowując elementy oryginału oraz dokładając trochę własnej wizji można stworzyć dobry remake!!!!!

Nie no teraz to mnie rozbroiłeś
Halloween Dobrym Remekem...Ha ha ha zaraz nie wyrobie
Halloween Remake jest Gorzej niż Gorzej!!
A to że Rob Zombi dodał własne wizje to Nic nie dało,nie polepszyło tylko spieprzyło i tyle !!

Czy dobrze zrobili obsadzając w roli mordercy Jasona a nie jego matkę ??

Też mi pytanie!! Oczywiście że tak,innej opcji nie mieli.
Jak by znów zabijała matka a nie Jason to by była wielka Kicha.
Jak oglądałem Pierwszy Raz pierwszą cześć Piątku 13 to mało wtedy wiedziałem o tej serii to jak pod koniec Filmu okazało się że matka zabija a nie Jason to się Strasznie Zawiodłem,Strasznie mi się to nie podobało.
Wszystkich część do Dziś jeszcze nie obejrzałem bo nie mam skąd ich załatwić.
Ale z tych co oglądałem to 4 część jest Najlepsza,1 się przyniej chowa.
Pozdro.

Wiesz, ja akurat uważam że rimejk zombiego byl dobry...w swojej wersji pokazał on dobrze młodzieńcze lata Michela i końcówkę skopiował od orginału pieprząc z lekka końcówkę....ale sam film wyszedł na plus i mi się podobał.

co do Piątków 13-ego... 4,6 i 7 to najfajniejsze części....zresztą ja tez jedynką nie byłem zachwycony...już 2ka była dużo lepsza (tam jason miał worek na głowie)

Do "FvJ"
Każdy ma swój gust.

Napisałeś - "Oby to samo spotkało Jasona" a ja powiem Oby to NIE spotkało Jasona.
Pozdro.

"Napisałeś - "Oby to samo spotkało Jasona" a ja powiem Oby to NIE spotkało Jasona. "

Mimo sprzeczności...nasz tok myślenia sprowadza się do tego samego ;) oby Jason powrócił w udanym stylu ;)