jest obóz, jest "grupka przyjaciół", jest Jason(jeszcze w worku!:D) i niezawodne elementy morderstwa. bierze zabójca ostre narzędzie i hulaj na obozowiczów - ciach, ciach i po sprawie! ten schemat jest sprawdzony, ja się też w pewien sposób bawiłem na tym filmie dobrze, ale prócz rozrywki więcej tu nie znajdziemy. pierwsza część i tak króluje. przykro mi Jason, lubię cię, ale części twojej serii z numerkami w górę robią się kiepskie...