Niezła część, według mnie na poziomie czwartej. Co prawda nie ma w niej Jason'a ale film na tym wiele nie traci. Wreszcie znacznie urozmaicono fabułę, kontynuowane są tu losy Tommy'ego. Przeniesiono także miejsce akcji, do wariatkowa, co też można zaliczyć na plus. Można więc powiedzieć, że ta część różni się znacznie od poprzednich. Choć nie brakuje ponownie nawiązań do poprzednich sequeli, m.in. walka w stodole. Dodano także dużo bardziej wymyślne sceny morderstw, co również zaliczam na plus. Końcówka chyba pierwszy raz mnie tak przeraziła i jest dużo lepsza niż ta z "czwórki". Mimo to film zdecydowanie nie posiada takiego klimatu jak pierwsze kilka części i pod tym względem dużo od nich odbiega. Muzyka, tylko nieznacznie zmieniona, wciąż jest w porządku. Była by lepsza ocena jednak fakt, że po "Ostatnim Rozdziale" twórcy kręcą kolejną część, nie najlepiej o nich świadczy... Moja ocena: 6/10.
zgadzam się prawie z wszystkim co powiedziałeś. Jest urozmaicenie, jest muzyka, jest aktorstwo, są nowe morderstwa. To są dobre rzeczy i też mi się podoba. Ale fakt, że obniżasz ocenę, bo poprzednia część miała podtytuł "Ostatni Rozdział"... moim zdaniem nie jest to powód, żeby obniżyć ocenę. Tzn może jest w większości przypadków, ale na pewno nie w tym. Jak sam zauważyłeś, twórcy wybrnęli, bo przecież w tym filmie nie było Jasona. Więc wcale nie podważyło to intencji twórców poprzedniej części, bo Jason pozostał martwy. Ogółem seria Piątek 13tego jest bardzo płytką serią (moim zdaniem)... ale sposób w jaki twórcy wybrnęli tym sequelem naprawdę zasługuje na oklaski i w moich oczach jest to plus, a nie minus. I dlatego dałem 7, a nie 6. Ale miło, że chociaż z resztą się zgadzamy, bo to naprawdę dobra część!
Ciężko jest coś dodać wyżej zostało ujęte większość obserwacji z filmu.Uważam ,że jest to niezła część ,oglądało się dobrze na tle całej serii nie jest źle mimo braku prawdziwego Jasona.