Piątek trzynastego

Friday the 13th
1980
6,4 29 tys. ocen
6,4 10 1 29230
5,7 22 krytyków
Piątek trzynastego
powrót do forum filmu Piątek trzynastego

W ten weekend zaplanowałem sobie przygody z Jasonem, nigdy nie miałem styczności z jego
filmowymi przygodami, choć mniej więcej orientowałem się na czym polega fabuła (Miałem
przyjemność grać "za dzieciaka" w grę na podstawie filmu na konsoli NES).

Filmy przygotowane, wszystkie części, oglądaliśmy z partnerką we dwójkę, w spokoju, w nocy,
klimat jak na horror odpowiedni... Jestem zażenowany tym co zobaczyłem, przecież oglądałem
legendarny "Piątek trzynastego", klasykę horrorów. Przecież taka ocena publiki na filmwebie.
Widocznie nie mam gustu.

Film to amatorszczyzna, tak żałosnego montażu jeszcze nie widziałem w żadnym filmie i nie
ma na to żadnych usprawiedliwień. Po co była scena ze złym wiejskim policjantem
odjeżdżającym swoim motocyklem kawałek, zawracającym w nieporadny sposób (myślałem,
że się wywróci, a niby miało wyjść na twardziela), która trwa kilkadziesiąt sekund (sam odjazd
motorem). Po co była scena parzenia kawy przez główną bohaterkę trwająca ponad minutę.

Sztuczna gra aktorska, bzdurne sceny śmierci, nierealne, twarzówy ginących bohaterów, sceny
walki, dialogi. Wszystko to tak żenujące, tak kuleje. Bohaterowie w formie "mięsa armatniego",
bezpłciowi. Postaci bez charakteru. Scena umierającej matki Jasona gdy odcięto jej głowę to
szczyt kiczu. Płakałem ze śmiechu licząc ile razy osoba bez głowy może zacisnąć i otworzyć
swoje dłonie.

Film to kupa. Widziałem pozostałe części jak dotąd do 5 + wersja z 2009 roku. Ze starych
jedynie 4 jak narazie jest w moim odczuciu niezła, montaż już tak nie kuleje, sceny śmierci
realniejsze, Jason tak się nie pieprzy z zabijaniem i postaci zaczynają mieć osobowości. No a
film z 2009 roku to zupełnie inna klasa, najlepszy pod względem wykonania i fabuły. W tym
wypadku było mi szkoda nawet niektórych bohaterów, wzbudzali we mnie jakieś emocje.

Dobra, trochę para ze mnie zeszła a miałem dużo więcej do napisania. Tymczasowo mam
dość Jasona i jego przygód, części od 6-8 zostawię sobie na później. Po niezłej czwartej części
myślałem, że seria idzie ku dobremu, a tu piąta część znów słaba, nudna, prawie zasnąłem.