Piątek trzynastego

Friday the 13th
1980
6,4 29 tys. ocen
6,4 10 1 29230
5,7 22 krytyków
Piątek trzynastego
powrót do forum filmu Piątek trzynastego

rozumiem doskonale ze 13 to klasyka ale ten film jest słaby i tyle.napięcie prawie żadne a to podstawa w dobrym horrorze.mam przed soba jeszcze 5 czesci i mam nadzieje ze im dalej tym lepiej.

ocenił(a) film na 8
spidermarx

Jeśli nie spodobała Ci się jedynka to raczej wątpię by pozostałe części przypadły Ci do gustu. Spróbuj jeszcze dwójkę i trójkę a jeśli nie zmienisz zdania to daj sobie spokój z kolejnymi częściami.

ocenił(a) film na 8
spidermarx

O, widzę że dwójce dałeś 6/10 czyli chyba nie jest aż tak źle.

Heatseeker

2 zdecydowanie lepsza.a pomysl zeby na glowe jasona zalozyc worek rewelacyjny.pelen optymizmu zaatakuje kolejne czesci :D

ocenił(a) film na 3
spidermarx

Oglądałem 6 część i dałem 7/10 według mnie jedynka to dno... praktycznie przez cały film się nudziłem nic się nie działo, bohaterzy niesamowicie głupi ... 3/10 i nie wiem czy nie jest ta ocena trochę zawyżona

ocenił(a) film na 7
spidermarx

Kurde, no... no muszę się trochę zgodzić: nie za dobre to było. Daję taką słabą, słabiutką siódemkę - chyba żeby samego siebie przekonać, że film, który jakoś zawsze chciałem obejrzeć, nie był aż tak słaby... Nie jestem z tych, którzy uważają, że stare horrory są słabe, bo są stare, wiele leciwych filmów grozy (jak choćby "Noc żywych trupów", "Omen", "Lśnienie", "Egzorcysta", "Dziecko Rosemary" i wiele, wiele innych) bije na głowę większość współczesnych produkcji. No i nie uważam też, żeby film był bez napięcia czy bez klimatu - przede wszystkim jednak razi mnie jego sztampowość, przewidywalność: no i wtórność. Do momentu pojawienia się mamusi Jasona było to kropka w kropkę zerżnięte z fenomenalnego "Halloween" (niewidzialny zbrodniarz, akcja rozgrywająca się jednej, "astrologicznie" wymownej nocy, momenty zabójstwa poprzedzane przejściem na zdjęcia z ręki, z punktu widzenia zabójcy, podtekst seksualny wyboru ofiar, uporczywość jednego motywu muzycznego... trochę by się jeszcze tego znalazło). Potem - powtórka z "Psycho" Hitchcocka, tyle że tu to synuś wciela się w matkę, a nie na odwrót, jak to było u Mistrza. Największym fenomenem tego filmu jest coś raczej z antropologii albo socjologii: dlaczego akurat ten slasher stał się dziełem tak kultowym?

Ras_Democritus

moze jest kultowy z powodu fenomenalnej roli kevina bacona ? :D a na powaznie to jak pomysle o starych horrorach to przychodza mi na mysl tylko dwie serie.o jasonie a druga to "Halloween".