Ależ mnie ten film wkurza. Wszystko to, czego nie lubię w Star Wars tylko 10x więcej. Te wszystkie dziwne stworki. Ludzie w różnych hełmach, płaszczykach. Taki kicz od tego bije, że się oglądać nie da.
Szkoda że nie podaoba ci się taka świetna komedia... stworki może kiczowate ale chodzi mi tu o scenariusz zresztą uwazam ze kostiumy sa swietne...
To mój ulubiony film s-f..
ps.dziwna odpowiedz....ta jeszcze wczesniejsza
Przecież właśnie o to chodzi! Ten mega-kicz jest całkowicie zamierzony. Myślałem, że to oczywiste i że każdy widz będzie mieć do tego odpowiedni dystans. A jednak nie... :(
No cóż, jeśli nie lubisz i Piątego Elementu, i SW, to może po prostu SF to nie jest gatunek dla Ciebie? Ot, niektórzy z nas mają podniesioną tolerancję na kicz, inni nie.
Dla mnie Piąty element to bardziej komedia fantasy niż SF, zaś Star Wars to już stuprocentowe SF. Swietny ten film :)
Piąty Element zaczyna się robić ciekawy kiedy Bruce Willis się pojawia:P Ten koleś potrafi wprowadzić odpowiednią atmosferę do każdej produkcji.
Od tego momentu zaczyna się robić śmiesznie i tak jak wcześniej wspomniano to przypomina komedię:P
Fajny, lekki filmik. Mimo, iż nie lubię SF daję 6/10 :))