PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=144}

Piąty element

The Fifth Element
1997
7,4 311 tys. ocen
7,4 10 1 310880
6,8 51 krytyków
Piąty element
powrót do forum filmu Piąty element

Film jest do bólu kiczowaty. Oglądając go po raz pierwszy podobał mi się (ale byłem wtedy młody), mając okazje obejrzeć go niedawno strasznie się zawiodłem. Jest to wielkie i niezwykle puste widowisko, które poza prostą fabułą i niezłymi efektami nie prezentuje nic ciekawego. Moim zdaniem film ten jest początkiem końca Luca Besson'a. Szkoda że twórca tak wybitnych dzieł jak Leon czy Wielki błękit zniżył się do poziomu takich tandetnych i kiczowatych produkcji jak Piąty element czy Joanna d'Arc (nie wspomne o późniejszych filmach do których pisał scenariusze). Film obejrzeć od biedy można (choćby dla Oldmana) ale lepszym pomysłem wydaje mi się ponowne obejrzenie sobie "starej" trylogii Gwiezdnych wojen.

ocenił(a) film na 10
Lanfeust

hahaha - tyle odnosnie twojego komentarza nieuku.

macieju

Hahahaha. Cóż za konstruktywna wypowiedź. Cóż muszę przyznać się do błędu i zgadzam się z twoimi argumentami ;-P. Miło wiedzieć że skoro nie lubie Piątego elementu oznacza to że jestem nieukiem. Zapomniałeś jeszcze dodać, że jestem skończonym kretynem i w ogóle nie mam pojęcia o filmach.

ocenił(a) film na 10
Lanfeust

no wlasnie, sam sie dziwie ze tego nie dodal

Lunchbox

taaak, za to Gwiezdne Wojny to wogole nie sa kiczowate, zwlaszcza pierwsze wersje... te swietlowki-jazeniowki, ktorymi walcza, sa strasznie profesjonalnymi przejawami S-F...

Lanfeust

do bolu kiczowaty, to lekka przesada. wymagasz od filmu wiele i ogladajac nie masz radochy, no to przykre. przymykaj oczeto i czerp ile mozesz z tych 1,5h czy tez 2h. w innym wypadku (jak teraz) 2h masz stracone na ble,ble. ja pierdziele jakbym tak doszukiwal sie 'prawd wielkich' w filmach bez ustanku -zmiazdzyl bym wiekszosc i pytam po co? ale odpowiedziec musisz juz sobie sam. a co sie tyczy 'star wars' to uzytkowniku (nie autor tematu) ryzykujesz co niemiara.

ocenił(a) film na 8
finallyh

Pozostaje mi się tylko nie zgodzić. Ten film może i jest kiczowaty, ale może o to chodziło? Nie jest to serwowanie kiczu w sposób jaki to robi Tarantino, ale na swój sposób, film jest zamierzonym, lekko kiczowatym, cukierkowym filmem. Jest naciągany i przyjemny dla oka - czyli w stylu Bessona właśnie (do dziś pisze 'naciągane' scenariusze:). Początkiem konca bym tego nie nazwał, bo dla mnie 'Piąty element' to solidne, bardzo przyjemne kino. Jednak to co wyczyniac zaczął Besson po nim, to już przesada. Rzeczywiście scenariusze które pisze obecnie stoją na nieprzyzwoicie niskim poziomie :) A szkoda. Mimo wszystko będę zdania, że 'Piąty element' to jego ostatnie duże dzieło.

ocenił(a) film na 10
Lanfeust

AUTOIRONIA twórców. Nic dodać, nic odjąć!!!