Po poprzednich tworach pana Smitha nie spodziewałem się ujrzeć filmu tak ciężkiego. Przez 'ciężkiego' rozumiem to, iż nie przestaje nurtować na dobrych kilka chwil po zakończeniu seansu. Duży plus za to, iż nie uczyniono filmu nazbyt efekciarski, a postawiono na samą historię (jeśli ktoś napala się na pełnokrwisty horror to może się srogo zawieść). Ta, chociaż na takową może wyglądać nie jest niczym w rodzaju 'o zabójcy, który eliminuje przypadkowych ludzi', a raczej nurtującą i wzbudzającą wiele pytań opowiastką. Film, chociaż ma szczyptę grozy dzięki nastrojowym wnętrzom statku, przede wszystkim uderza nastrojem tajemniczości, a zakończenie nie daje jasnej
odpowiedzi na pytanie "o co tu chodziło". Scenariusz jest bardzo przemyślany,a film nawet przez chwilę nie nudzi. Podobała mi się scena, kiedy SPOJLER jedna z postaci spoczywa pośród swoich 'poprzedniczek' na statku KONIEC SPOJLERA. Wybija się także odtwórczyni głównej roli, a reszta postaci odegrana jest jak najbardziej przyzwoicie. Apropos samej interpretacji
SPOJLER
nieprzypadkowa jest nazwa statku: "Eol", czyli, o czym wspomina któraś z postaci, ojciec Syzyfa. Syzyfem "Piątego wymiaru" jest główna bohaterka, która będzie musiała za każdym razem podjąć się zabicia swoich przyjaciół (jedna z nich z jachtu nie trafia na statek, bo
nie odgrywa większej roli w życiu glównej bohaterki), aby uratować syna, co nigdy nie jej się nie uda. Tak to się więc kończy, kiedy zbyt późno zda się sobie sprawę jaką to złą matką się było, i będzie ona chciała to zmienić ale za każdym razem będzie za późno.
Można potraktować tę historię jako kolejną z cyklu 'o tym, co jest po śmierci' z tym,że trzeba sobie zadać pytanie: kiedy w tej pętli czasu ginie gł. bohaterka ? Moim zdaniem nie przeżywa wypadku samochodowego, a kluczowa jest tu rola 'kierowcy' (ktokolwiek to
jest), za sprawą którego 'syzyfowe prace' zostają przedłużone, i który to uświadamia bohaterce, że chłopiec nie żyje i nic nie przywróci go do życia. I tak oto w kółko bohaterka będzie uświadamiana jaką to złą mamą była, czego naprawić nigdy nie zdoła
KONIEC SPOJLERa
Takie oto moje przemyślenia o tej hybrydzie thrillera, horroru oraz filmu psychologicznego - zapraszam do dzielenia się swoimi. Poważniejszych minusów nie stwierdzam - 8/10