Film jest takim krwawym dniem świstaka. Pętla czasowa w której utknęła główna bohaterka
przynosi jej masę cierpienia, a sposobu na wyrwanie się z tej gehenny nie widać. Czyściec ? Inny
wymiar ? Zaburzenia czasoprzestrzeni ? Ciężko o jednoznaczną odpowiedź. Pomimo średniego
aktorstwa film ogląda się bardzo dobrze, a pytań zostaje w głowie bez liku.