Przejrzałem kilka ostatnich tematów i nikt nie zwrócił na to uwagi. Próbuję to jakoś połączyć w całość, ale mimo wszystko coś się nie zgadza. Przypuszczam, że nie jest to niedopatrzenie czy nie doróbka bo w filmie pojawia się kilka sytuacji, które nie są wytłumaczone i być może mają one sugerować rozwiązanie, którego szukam.
Otóż wydaję mi się, że w filmie pojawiają się o dwie Jess za dużo.
Jess ubrana na czarno, która zostaje postrzelona w głowę. I jedna nowa Jess, którą powinna być duszona przez Victora, ale zostaje uratowana przez tę, której losy śledzimy od "początku".
Te dwie się nie wpasowują w pętlę (pokazaną w filmie), która wydaje się tworzyć całość. Ubrana na czarno Jess - morderczyni zostaje zatłuczona kluczem (albo łomem) i wyrzucona za burtę. Nie wypada unikając siekiery jak ta "oryginalna". Ta, która uratowała się przed atakiem Victora mogła być tą, która ją wyrzuciła, ale nie wiadomo co się z nią stało potem.
Wygląda to wszystko tak jakbyśmy podczas filmu widzieli tylko część pętli, a nie całość jak się większości wydaje, sądząc po komentarzach, lub tamta scena sugeruje, że jest więcej niż jedna pętla.
Jeszcze sceny o których wspomniałem na początku, że nie są wytłumaczone:
1) Jess, która uciekając bierze ze ściany siekierę, rzuca jakimś metalowym zaworem (najprawdopodobniej, żeby zmylić przeciwnika, ale może chodzi jednak o coś innego)
2) przy walce z zamaskowaną Jess, która wypada za burtę, Jess z siekierą odkopuje na bok jej broń (klucz lub łom). Tym samym kluczem (lub łomem ;]) zostaje potem zabita Jess ubrana na czarno.
Jakieś pomysły?
3) podczas wypadku w tle maszeruje orkiestra, która korzysta z tego samego bębna jaki było widać na statku w sali balowej
Może tytuł jest jakąś wskazówką?
Też ten bęben dostrzegłem. Wydaje mi się, że albo po prostu zabrakło im kosztów i wykorzystali ten sam rekwizyt, albo ma to symbolizować, że Jess ciągle jest w pętli.
wydaje mi się że trzeba by sprawdzić znaczenie symbolu z tego bębna może on nie jest przypadkowy i jednak nie był tylko wynikiem braku środków :)
jak znajdę chwilę to poszukam
Przejrzałem jeszcze raz te sceny, w których miałem wątpliwości i odkryłem, że rozmowa Vicotra i Jess, w której ona próbuje mu wszystko wyjaśnić, a zamiast tego wbija go na wystający bolec przebiega inaczej za którymś razem. Jess mówi mu wtedy że zabiła swojego sobowtóra na dziobie. Wynika z tego, że udało jej się przełamać wzorzec, ale on i tak zaraz wrócił do normy. To wyjaśnia tę Jess, która uciekła sobie z pod lufy, ale ciągle nie wiadomo skąd się wzięła Jess - morderczyni.
ile byś nie liczył to się nie doliczysz a wszystko będzie okej, a to tylko dla tego że jak sam widzisz to zapętlająca się rzeczywistość jak by autor chciał wyjaśnić wszystko dokładnie to zabrakło by nam życia na oglądanie filmu bo gdy Jess zaczęła zmieniać wzorzec tych pętli za każdym razem powstawało coraz więcej i więcej a jak się okazuje pętla nie zaczyna się na wywróconym jachcie tylko podczas wypadku samochodowego na końcu albo gdzieś tam.
Tyle jeśli chodzi o twoje spostrzeżenia (trafne oczywiście)
a tak w ogóle to wydaje mi się że to wszystko wina tego taksiarza pojawia się znikąd i tak jak by wiedział o co chodzi bo wiedział że Jess wróci i nie wyłączał licznika (pamiętasz??) wydaje mi się że film w końcu pokazuje zapętlenie całej rzeczywistość a nie tylko przypadku Jess (takie moje spostrzeżenie )