Pięćdziesiąt twarzy Greya
Fifty Shades of Grey
2015
powrót do forum filmu Pięćdziesiąt twarzy Greya 
ocenił(a) film na 3 
ocenił(a) film na 1
Ktoś napisał "jeden z najwybitniejszych obrazów tej dekady", i myślałam że umrę ze śmiechu. Przyznam że nie oglądałam, ale nie mam zamiaru wydawać pieniędzy na poparcie tego filmu. Książka okropnie napisana, nawet Zmierzch był lepszy. A co do samej fabuły - ma ona teoretycznie opowiadać o bezpiecznym bdsm, a to co pokazuje jest okropne. Nie jest to bezpieczne, Grey jest bardzo zazdrosny, nieustannie kontroluje Anastazię i nie stosuje się do zasad owego bdsm. Christian grozi, gwałci główną bohaterkę, a ona po długim czasie spędzonym z kim sądzi że jest to normalne. Tak więc rozważałam pójście na ten film do kina, ale po głębszym rozeznaniu - nie mam zamiary wydawać pieniędzy na film który opowiada o krzywdzie kobiety. Ponieważ spójrzmy prawdzie w oczy, większość kobiet w podobnej sytuacji ALE w prawdziwym życiu kończy na izbie przyjęć albo cmentarzu; a mężczyźni trafiają do więzienia. Amen
Ten temat o jednym z najwybitniejszych filmów dekady był trollem :) Co do reszty, zgadzam się w 100%.
Ja jestem bardzo delikatny.
W łóżku nigdy nie skrzywdziłbym kobiety, mam swój sposób głąskania ich po główce.
Wszystkie chwalą ten sposób.
Nazywają mnie szarmanckim i przystojnym.
A samych pieniędzy mam tyle, co Grey.
Chcesz się ze mną spotkać?
http://2.bp.blogspot.com/-MXyc_GH9uYw/UbIYK7b95sI/AAAAAAAB9FY/npJ92wBZMJU/s1600/ mcavoy+gay.gif
wracaj walić do plastelinowego Hoffmana, a nie mi tutaj Filth przerabiasz na gejowskie porno, chory człowieku
Nie mam w zwyczaju odpowiadać na takie komentarze, nawet jeżeli sa one żartami. Ze powodzenia w szukaniu, może jakaś laska na to poleci
ja też. Dziś byłem w empiku i słyszałem rozmowę gimnazjalistek na temat tego chłamu " po co czytać, obejrzymy to w kinie".
Pora zapłakać nad tym pokoleniem...
To że coraz więcej ludzi woli oglądać adaptację filmową, a nie przeczytać książkę to już zupełnie inna sprawa. Jakoś specjalnie mi nie przeszkadza (z braku laku lepszego słowa) że ludzie nie czytają książek, może nie lubią to ich sprawa :) Ale wciąż nie mogę uwierzyć że ta książka została bestsellerem i zrobili z niej film.