Patrzę na listę aktorek które brali pod uwagę do roli Anastasii i mi się słabo robi. Jennifer
Lawrence? Emma Watson? Imogen Potts? Scarlett Johansson? Boże, jakie to szczęście że żadna z
nich nie bierze udziału w tym... dziele.
Pewnie nie chciały, tylko by in to zaszkodziło. Emma nawet ten pomysł u siebie na twitterze (?) wyśmiała.
No i bardzo dobrze, że odmówiły, miałyby sie tak poniżyc?(nie wiem jak reszta, ale mam na myśli np. osobistą opinię Emmy, o której już się właśnie dowiedziałam...)
a czemu nie wzięli od razu Sashy Grey? :p Nawet pasowałoby jej nazwisko xDD eh, może dlatego, że w końcu miałaby grać studentkę literatury, a ta przecież musi mieć choć trochę inteligencji na twarzy, nawet jeśli zaraz miałaby się zsuczyć...
no ja mam nadzieję że nie chciały, a nie ze się po prostu nie spodobały twórcom! Gdyby na przykład Jennifer zagrała tę całą Anę... Brrrrrrrr O.o
A faceci to nie to samo chociażby fantastyczny Charlie Hunnam, który o mały włos nie został Greyem ?? Czy ktoś sobie Go wyobraża w sceniach łóżkowych z Dokotem Johnsonem czy jak mu tam....albo choćby paru innych z wymienonych takich jak Ian Somerhalder, Jonathan Rhys Meyers, RAYAN GOSLING (o.O)....... Włos się jeży na glowie xD
dokładnie! rany, jak ja odetchnęłam z ulgą kiedy przeczytałam, ze Chris Hemsworth odrzucił propozycję. całe szczęście nie wzięli nikogo, kogo bym szczególnie lubiła XD
ja to samo ....Chociaz ogladam The Fall czyli taki serial z Dornanem i uwazam ze zagrał fajnie i nawet go po nim polubiłam ale cóż.... Grey xD, no ale co sie facetowi dziwic jak pewnie pokazali mu kilku cyfrową sumke xD
tak piszecie,bo żadna z waszych ulubionych aktorek nie dostała tej roli,ale pewnie jakby zagrała któraś Ane to byście pisały jakie one to wspaniałe i utalentowane dlatego je zatrudnili do tej roli;)
mylisz sie :) nie chciałabym zeby moje ulubione aktorki w tym grały. ale brawo, użyłaś argumentu na który naprawdę trudno odpowiedzieć, bo zaraz ktoś krzyknie że hejt bo zazdrość.
szczerze to ja nie czytałam tej książki ,lubie poprostu Dakotę ,dla mnie nawet może kiepsko zagrać w tym filmie i tak będę ją ceniła ,chociaż też chwilami bym wolała żeby nie grała w tym dziele,ale co robić jest aktorką:)
hahaha :D Uwierz, nie :D Dobrze wiemy, że ten film będzie dla danej aktorki masakrujący jej karierę.
Narzekają, narzekają a pierwsze w kolejce po bilet się ustawią ...
Co to za przyjemność oglądania filmu bez ulubionego aktora? Ktoś kto decyduje się na taki zawód musi liczyć się z tym, że będzie miał propozycje do każdego rodzaju filmu i gadanie że ja go nie przyjmę bo zepsuje mi opinie jest chore! Aktora trzeba zobaczyć w każdej odsłonie, żeby wiedzieć czy jest dobry. Każdy tak gada, że co to za film itp, ale popatrzcie ile jest zamieszania wokół niego, ile fanów itp, ludzie wręcz się doczekać nie mogą i na pewno nie krytykowaliby swoich ulubionych aktorów, że wystąpili w filmie o którym jest tak głośno.
Pełna zgoda. Poza tym, te gwiazdy które odmówiły.. czy oni mają na koncie same arcydzieła kina? Wręcz przeciwnie.
Czytam dookoła jaka to wielka szkoda że Charlie Hunnam nie będzie grał , a czy już zapomnieliście jak wielkie larum podniosły rzesze fanek że on absolutnie nie pasuje do tej roli ? Teraz już to ucichło, ale on zrezygnował pod wypływem wielu, wręcz masowych ataków na swoją osobę. Oficjalna wersja jest że zrezygnował bo miał inne role i nie mógłby pogodzić, ale kto się interesował tematem ten pamięta. Nigdy nie dogodzimy wszystkim. Sam Dornan doskonale to rozumie, mówi w jednym z wywiadów : “I am never going to please all 100 million people who read the book. I’ll be lucky if half that number are happy with me playing Christian Grey. I know there are campaigns of hate against me already.”
Dla jego tak wielkich przeciwniczek - rola w The Fall - myślę że rewelacyjna, pokazuje jak on potrafi być jednocześnie mroczny i troskliwy (te dwie natury będzie musiał pokazać także w 50shades, a po obejrzeniu the fall nie mam wątpliwości że mu się to uda) . Fakt nosi zarost i wygląda świetnie, ale grać także potrafi i to bardzo dobrze. Serial The Fall jako serial BBC byłby zmiażdżony gdyby było inaczej, a póki co otrzymał liczne statuetki.
Dokładnie w The Fall ma dwie twarze co jest dobre i interesujące. Po oglądnięciu zwiastuna Greya nie mogłam przez chwile tak na prawdę się ogarnąć. Tu psychopata i oddany mąż, a nagle opanowany, przystojny biznesmen. Taki właśnie jest zawód aktora, że musi pokazać się z każdej strony.
Rola może zepsuć karierę, a naprawa wizerunku długo trwa. Poza tym aktor który ma od groma propozycji może sobie pozwolic na przebieranie
W kinie byłam tylko kilka razy w życiu, wszystko oglądam w internecie, więc po bilety ustawiać się nie zamierzam. Jak dla mnie bezsensowny argument, bo nie masz pojęcia o tym, co krytykujący zrobią.
Według mnie chore jest twierdzenie, że aktor musi przyjmować wszystkie role, nawet jeśli uważa je za żałosne, obrzydliwe i po zagraniu ich wstydziłby się wyjść na ulicę. Aktor też jest wolnym człowiekiem i może decydować jaka rola nie łamie ich zasad. Ja mam do filmów dość specyficzne podejście i oglądając je wstydzę się za postacie gdy zrobią coś żenującego, więc gdyby moi ulubieni aktorzy grali w takim filmie to w ogóle nie mogłabym na to patrzeć, a to, ile pieniędzy zarobi produkcja nie ma tu nic do rzeczy.