Wyobrażacie sobie film/książkę (i nie byłaby to komedia, ani parodia), w którym to niezamożny, do bólu przeciętny facet poznaje piękną, cudowną i bogatą celebrytkę o dużych piersiach i długich nogach, która na niego leci, a następnie uprawiają seks na wszelkie możliwe sposoby? Ciekawe, ile fanek Greya uznałoby to za żałosne, nierealne, a facetów, którzy się tym podniecają za niewyżyte świnie i życiowych przegrańców.
Ja chętniej bym obejrzała właśnie tę wersję, którą proponujesz. Przynajmniej byłby to jakiś minimalny powiew świeżości, nawet jeśli poziomem dorównywałoby to wersji z uległą i panem Greyem.
W ogóle dziwi mnie fakt, że ktoś chce oglądać taki film jak "Pięćdziesiąt twarzy Greya", kiedy na pierwszej lepszej stronie pornograficznej są ciekawsze filmy o BDSM z ambitniejszą fabułą i znacznie lepszymi aktorami. (sic)
"Niezamożny, do bólu przeciętny facet poznaje piękną, cudowną i bogatą celebrytkę o dużych piersiach i długich nogach, która na niego leci" skojarzyło mi się z filmem "Dziewczyna z ekstraklasy", ale to komedia. ;)
W tym wypadku fanka = osobnik płci żeńskiej w wieku 20-60 lat (głównie, zdarzają się również osobniki młodsze), z nienaruszoną błoną dziewiczą i mentalnością wstydliwej dziewczynki. Znający i szanujący tą ambitną trylogię, rzecz jasna.
Mentalnosc wstydliej dziewczynki, to ci dopiero. Wiec ilez to ludzi na tym swiecie jes mentalnie takich samych. Sami wstydnisie:)
tak oni powiedzieli, ja sie zdziwlem ze material powstal wlasnie o wypowiedzi takich ludzi. ale czego wymagac od rzadowej stacji TVN...
tak, takich ludzi. helo tutaj skrajna prawica gdzie chce zyc w moim kraju gdzie jest kobieta i mezczyzna chlopiec i dziewczynka a nie osbonik nr 1 osobnik nr 2 itd.
wykorzenieniu mowimy stanowcze NIE!
dla facetów musieliby od razu zrobić komiks, tylu stron o tym samym nikt by nie chciał czytać =P
O tak! Ona bogata (tak jak napiseles, piekna z długimi nogami) poznaje przecietnie zamożnego, powiedzmy mlodszego mezczyzne. wkroczyłaby w jego ciemny swiat. Przez jej stanowisko nie moglaby sie z nim spotykac ale cos by ja do niego ciagnęło. Podpisujac umowe stala by sie jego ulegla i pomalu zakochiwałaby sie.... kurcze fajne by to bylo:)
Nie trzeba kręcić filmu, takie historie się zdarzają np: piosenkarka Anastacia związała się z ochroniarzem, podobnie Heidi Klum. Księżna Stefania wzięła ślub z ochroniarzem, a po rozwodzie wyszła za akrobatę. Julia Roberts poślubiła operatora kamery. Reese Witherspoon, Hilary Swank, Britney Spears związały się ze swoimi agentemi. Mąż Audrey Totter był asystentem na uniwerku. Pewna ekscentryczna milionerka poślubiła w Izraelu... delfina, kto by napisał taki scenariusz? ;)
Ja również chętnie obejrzałbym taką wersję, gdyż takie rzeczy w realnym świecie po prostu nie mają miejsca albo zdarzają się bardzo rzadko zważywszy na to, że niektórym kobietom imponuje wysoki status ekonomiczny faceta. I rzeczywiście są o wiele ciekawsze filmy bondage, choć z reguły raczej adresowane dla męskiej widowni np. japoński nurt pinku eiga w dużej mierze opiera się na tematyce dominacji/bondage - "Tokyo Decadence" (1992) i inne tego typu produkcje.
Jest sporo filmów gdzie zamożna i atrakcyjna kobieta zwraca uwagę na przeciętnego kolesia.
"Niesforna Zuzia"
"Pamiętnik"
"Notting hill"
"Titanic"
''Córka prezydenta"
I są to filmy, które przeważnie podobają się kobietom.
Nie zapominajmy, że nawet w realnym życiu takie kobiety zwarcają uwagę na przeciętnych kolesi - Britney Spears, sama księżniczka popu przecież była a małżeństwie z daromzjadem Kevinem F.
Wielka frustracja bije z Twojego postu Yennyfer :)
Tyle, że są to zwykłe romanse, w poście chodziło mi o taką historię w wydaniu erotycznym, jak 50 Twarzy Greya.
Nie uważam, aby z mojego postu biła frustracja :)
50 twarzy Greya to też bardziej romantyk niż erotyk, przynajmniej w moim mniemaniu.
A jeżeli chodzi o sam erotyk to masz chociażby taką pozycję jak "Nagi Instynkt" - cholernie seksowna Cateherine (młoda Sharon Stone), która w dodatku jest milionerką nawiązuję namiętny romans ze zwykłym gliniarzem (M. Douglas).