Po obejrzeniu udostępnionych w sieci od kilku dni dwóch scen z filmu- potwierdziło się to czego się obawiałam - Dakota jest tak drętwa i czerstwa niczym dwudniowa bułka z Biedronki.
Szkoda ..
Dokładnie Ana była drętwa, niezdarna, nieśmiała itd. Grey miał z niej przecież trochę 'bekę' na początku :).
hahah to 21 latka,jakbys spotkała takiego gostka jak grey, nadzianego,odstawionego z 2samolatami na koncie tez bys była dretwa
Nie, na pewno byłabym pewna siebie i jeszcze to ja bym go onieśmielała a nie on mnie :D . to oczywiście żart .
hahahaha rozśmieszył mnie ten opis. Z 2 samolotami na koncie hahahahaha :D Dobrze, ze ta aktorka, w ogóle coś tam mówi. ja bym chyba jednak uciekła ze strachu przed tym kolesiem. Przecież od razu widać, ze to psychopata i patol iw dodatku wygląda jak miś koala.
Grać drętwą, a być drętwą to dwie różne sprawy.
To, że powtarzali nagrywanie scen sexu, bo Dakota wypadała kiepsko o czymś już świadczy.
Ja mam wrażenie, że między nimi nie ma chemii.
Nie ma bo obydwoje zdają sobie sprawę w jakim szicie grają. Zresztą kolesiowi niedawno urodziło się dziecko, może nie miał głowy do sado-maso.
Co tam Dakota. Gdzie niby Jaimie jest sexi? Przecież on nawet swego najlepszego looku tam nie ma. Gray w jego wykonaniu wygląda jak taki typowy przystojny pan pracujący w banku.
hahahah dokładnie, idealne ujęcie. On wygląda trochę jak ken, taki robot, czy coś, jakoś tak mało ludzko, a plastikowo. Nie wiem, czy to wyjdzie na ekranie.
and_she...
jak strasznie głupi jest Twój komentarz.... widać, że nie czytałaś książki, albo czytałaś byle jak... bez zrozumienia... Ana w książce też była drętwa i myślę, że Dakota idealnie potrafi zagrać właśnie taką... a może nawet nie musi się zbytnio starać, żeby to pokazać na filmie. Chyba nie spodziewałaś się aktorki pokroju Angeliny Jolie czy naszej rodowitej Agnieszki Dygant ? ;) To Zadaniem Gray'a jest przysłonić i onieśmielić Anę a nie odwrotnie. I myślę, że to się aktorom udało.
Czytałam książkę baa wszystkie 3 tomy - niestety nie jest to literatura wybitna i raczej nie doszukiwałabym się tutaj jakiś tematów do "zrozumienia" bo takowych nie ma (3 tom ledwo doczytałam do końca taka nuda). Nie zmienia to faktu, że na całe pierdyliardy dobrych aktorek z Hollywood można było wybrać kogoś ciekawszego, kto potrafi zagrać. U niej tego nie widzę, mimo że jest słodką dziewczyną z ładnym uśmiechem.
psst. Jolie wcale wybitną aktorką nie jest, bynajmniej dla mnie ;)
tak się wtrącę.... drętwego też trzeba umieć zagrać, idealny przykład: Jennifer Lawrence jako Katniss... przecież to jest postać jednotwarzowa, bez uczuć, bez emocji na twarzy, nudna.... a Jen gra ją świetnie!
Ana jest szczytem drętwych osób, z chęcią zobaczę czy Dakota tylko była drętwa czy grała drętwą.
For people who were against Dakota as Ana, you'll change your mind in 2 seconds after the movie. #FiftyShades
Jamie is amazing as Christian Grey! He's do amazing. PERFECTION #FiftyShades
Well, tak wypowiada się oficjalny fanklub 50 twarzy Grey'a, po obejrzeniu przedpremierowo filmu.
Tak więc myślę, że zamiast czerstwej bułki z biedronki , będzie słodki żelek. :)
a cóż innego mogliby napisać ;) dziękować bogu połowa scen już jest dostępna w sieci (co za totalna głupota z taką promocją filmu), powoli tracę ochotę na pójście do kina :/
No wiesz, to najbardziej zagorzałe fanki, wręcz sekta i mogłyby np. napisać, że Dakota jest be ;)
Zgadzam się jednak że, niestety PR'owcy stosują niezwykle agresywną promocję.
Rozbudzić przyszłego widza, możliwie dwoma scenami okej, ale seria spotów bo wyszło ich chyba z 10 plus parę scen, zaciera granicę nutki wyczekiwania i niepewności. Nie przypominam sobie, żeby potraktowano w ten sposób inny film.
Niemniej jednak bilet jest..czeka, bo nie potrafię oprzeć się pokusie, by obejrzeć Jamie'go na dużym ekranie. :)
crips2 - specjalizujesz się widzę, w subtelnych komentarzach, zwłaszcza do kobiet.
Nie wiem skad w wielu osobach przekonanie, ze bohaterka miała byc przeciętna? Nie, ona wlasnie miała byc śliczną, ale zaniedbaną, nieśmiałą laleczką. Na szara mysz lecialoby poł miasta (kolega fotograf, syn szefa i jeszcze kilku innych gości)? Owszem, odstawiona za kasę Greya miała dopiero robic piorunujący wrazenie, ale wcześniej szpetna nie była.
Dakota, mimo mojego uznania dla urody Dona Johnsona (ktory w latach 80 wyglądał swietnie), zbyt mocno wydała sie w ojca. Ma wyraziste, twarde rysy twarzy. Coz, fanką serii nie jestem, ale aktorka o klasyczniejszej, delikatniejszej urodzie wypadłaby zdecydowanie lepiej.
Oh matko ta mimoza Stewart .. ledwo przebrnęłam przez ten cykl wampirzych romansideł :D
Ogólnie zmierzch nie byłby taki tragiczny, gdyby nie Edward i Bella. No ale z racji tego, że to główni bohaterowie to wyszło jak wyszło.
no cóż, pierwowzorem Any jest Bella.. więc coś o tym świadczy ;D
i zgadzam się, gdyby nie Bella i Edłord, to seria nie byłaby taka zła.
jeszcze pierwszy film dawał radę, ale kolejne części przepełnione sapaniem jednego i drugiego to już przesada.
W książce Anastasia też była sztywna jak patyk. Nieśmiała, zdezorientowana, niewierząca w siebie.
W książce to może pierwsze kilkadziesiąt stron, bo potem raptem ni z tego ni z owego zrobiła się najmądrzejszą i najpiękniejszą istotą na planecie. Nie wiem kiedy taka transformacja nastąpiła (a namiętnie poszukiwałam źródła tegoż cudu - bezskutecznie). Dużo rzeczy i wątków w tej trylogii nie ma kompletnie sensu :D
Ale jego bił ojczym(?), plus umarła mu matka narkomanko-prostytutka i był molestowany. To oczywiste że ma problemy emocjonalne.
Pierwszego :P A wszyscy już z premierą spoilerują, że to pornos kończący się ślubem.
W sumie do natłoku tych tragicznych przeżyć nic już więcej nie można dodać... ojczym go bił, matka narkomanko-prostytutka umarła, był molestowany... mogli dodać, że był w obozie koncentracyjnym, amerykanie i tak nie skumaliby, ze coś jest nie tak, albo, że ufo go porwało jak był dzieckiem. Cokolwiek byleby było więcej dramatu.
Czemu "szkoda"? Za romantyzowanie toksycznej relacji ten żałosny fanfik "Zmierzchu" powinien zbierać jak najgorsze recenzje, a jeżeli drętwa gra ma się do tego przyczynić, tym lepiej.
Ja widziałam w tej roli Emmę Stonę, jestem rozczarowana, że twórcy nie brali jej nawet pod uwagę, a zastanawiali się na przykład nad Kristen Stewart....
Geniusz! filmu całego jeszcze nie widzieli, innych filmów z udziałem tych aktorów nie widzieli ( The Fall np. z Jamiem)... ja mam propozycje: przed następnym jakimkolwiek kastingiem zgłosić się do producentów z tą jakże niezwykłą umiejętnością oceny aktora po urywkach scen. wyrazy uznania...