Gosling był przecież nominowany do tej roli, ale ją odrzucił.
I też spośród tych wszystkich typowanych Grey'ów jestem zdania, że to on najlepiej pasowałby do tej roli.... z jednej strony dobrze zrobił, a z drugiej nie odrzucając główną rolę w tym filmie.
Ostatnio filmy w których gra nie są najlepsze, a przez taki rozgłos i rolę Greya napewno by zapunktował. Gorzej właśnie jakby zaczął być głównie kojarzony jako aktor 50-ciu twarzy Greya.