Film podobał mi się, wiadomo, że raczej nigdy nie dorównuje do książki ale postać Dakoty została zagrana rewelacyjnie z Christianem nie było tragicznie. Poszłabym drugi raz, nie uważam pieniędzy za zmarnowane.
haha cóż za świetna rekomendacja ;) ta książka jest cinka jak noga pająka, zdecydowana większość ekranizacji jest słabsza od książkowych pierwowzorów, ale zdarzają się wyjątki i bywa, że film jest lepszy od książki
no i akurat w tym przypadku producenci mieli zadanie ułatwione, bo książka kiepska, niezbyt dobry materiał na film, ale podejrzewam, że scenarzystom udało się coś wycisnąć z tej bajeczki, do tego niezły montaż i kto wie, być może film nie jest taki zły, obejrzę jak wyjdzie kiedyś jakiś rip
Czy ty wiesz co to znaczy dobra gra aktorska?Jej prawie niezmienna mimika twarzy i wieczne wzdychania to DOBRA gra aktorska?serio?
A skąd wiesz, że jej tak nie kazano grać? Może to byla taka po prostu rola i już.
nie rozumiem ludzi, którym książka się w ogóle nie podobała a na film biegną i zawracają sobie dupę, po co? po to żeby sobie pokrytykować? heh