PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655761}

Pięćdziesiąt twarzy Greya

Fifty Shades of Grey
2015
4,6 208 tys. ocen
4,6 10 1 207701
2,6 63 krytyków
Pięćdziesiąt twarzy Greya
powrót do forum filmu Pięćdziesiąt twarzy Greya

Wszystkie moje znajome i koleżanki zrobiłyby wszystko żeby oglądnąć ten film. Książkę miała każda w dniu jej premiery i większość przeczytała ją w ciągu 2-3 dni. Następnie tydzień wymiany wrażeń i ekscytacji. Od jednej znajomej usłyszałem opinię, że każdy facet powinien przeczytać 50 twarzy Greya żeby zrozumieć kobiece pragnienia.

Z całej książki przeczytałem tylko kilka erotycznych fragmentów, które podesłała mi znajoma, w ramach tego "zrozumienia kobiecych pragnień". Po przeczytaniu stwierdzam, że ta książka to zwykła pornografia (jeśli książkę można tak nazwać). Po samych zwiastunach widzę, że film również jest pornograficzny. I tu się rodzi moje pytanie, głównie do pań. Co w tym filmie takiego pociągającego i czy warto tak walczyć o jego oglądnięcie?

Cyptownia

Mam pytanie,czy miałeś okazję kiedykolwiek zobaczyć film pornograficzny?

Cyptownia

dlatego, żę są naiwne, słabe i idą jak stado baranów na rzeź bo zboczeńcy mówią im co mają robić

szymonliwo

Daruj sobie takie wypowiedzi. Liczę na dyskuję na poziomie i ty właśnie mocno zaniżyłeś jej poziom

Cyptownia

Na poziomie zboczeńców ? Ja właśnie próbowałem bronić ludzi normalnych a ty mi coś tu pitolisz.

Cyptownia

Chcesz dyskusji na poziomie a nie odpowiadasz na zadane pytanie.

szymonliwo

zboczonym nazwać można twoje myślenie, które, niewątpliwie jest uwstecznione xD

LadyAnila

a co jest nowoczesnego w sadomasochiźmie ?

Cyptownia

przed chwilą patrzyłem ile miejsc zarezerwowano na ten dziadowski film i nie mogę uwierzyć w to co widzę. Dochodzę do wniosku, że większość ludzi do bezmyślne bydło.

szymonliwo

W sumie masz rację, sale pełne. Ale skoro już zacząłeś to proszę bardzo. Dlaczego uważasz, że ten film jest dziadowski? Dlaczego dochodzisz do wniosku, że większość ludzi to bezmyślne bydło? Tylko bez odpowiedzi w stylu "Bo tak"

Cyptownia

Pięćdziesiąt twarzy Greya (ang. Fifty Shades of Grey) – angielska powieść erotyczna autorki E.L. James (prawdziwe nazwisko Erika Mitchell). Akcja rozgrywa się głównie w Seattle. Książka opisuje relacje i stosunki seksualne między absolwentką uniwersytetu Anastasią Steele a młodym biznesmenem Christianem Greyem, w tym stosunki sadomasochistyczne.
żródło -wikipedia
A więc jest to film o zboczeńcach dla zboczeńćów. Zrozumiałaś ?

szymonliwo

Wybacz ale nie uważam, żeby stosunek mężczyzny z kobietą był zboczeniem. Tak więc zamiast cytatów z wikipedii wolę poznać twoje wrażenia z filmu. A czy ty w ogóle byłeś na tym filmie czy tak go krytykujesz z góry?

Cyptownia

Stosunki masochistyczne są zboczeniem.

szymonliwo

Chyba musze ten film oglądnąć żeby cokolwiek zrozumieć. Ale na pewno nie pójde do kina. Wolę wydać te 20zł na film w moim guście

szymonliwo

tam nie ma nic z masochizmu,to tylko czcze gadanie

ocenił(a) film na 2
szymonliwo

Autorka tego postu, chciała rzeczowej dyskusji na temat fenomenu "50 twarzy Greya".
Czemu przeszkadzasz w tym? Kipisz jakąś niezrozumiałą złością zamiast na luzie podyskutować. Nie pasuje? To się nie udzielaj w tym temacie bo twoje wpisy to zwyczajne hejterstwo.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 4
szymonliwo

Za bardzo spłycasz.Film nie był jakiś górnolotny ale przekaz jest jasny i oczywisty.Główna bohaterka zakochuje się w facecie,który jest szarmancki,opiekuńczy i do tego cholernie bogaty,czegóż więcej chcieć no ale ma również drugą swoja naturę,przez skrzywienie w dzieciństwie satysfakcje z sexu czerpie tylko wtedy gdy zadaje ból.Na początku niewinna dziewicę wszystko pociaga w nim(dziwne by było inaczej)nawet w poźniejszym okresie ich znajomości idzie na pewne ustępstwa(małe,właściwie nic sie nie dzieje takiego strasznego) no ale wreszcie tytułowy Grey odkrywa tak naprawdę z czego czerpie najwiekszą przyjemnośc i tu "nasza"bohaterka idzie po rozum do głowy i mimo zadurzenia rezygnuje z dalszej znajomości(przynajmniej na razie).

aronn

Wreszcie ktoś podał fabułę. Dzięki stary.

ocenił(a) film na 4
MamNobla

Gro osób ma tendencje do spłycania wszelakiej fabuły w filmach i nie mówię tu o typowych akcyjniakach.

ocenił(a) film na 4
MamNobla

pierwszy lepszy przykład:Wstyd,Czarny łabędź.

szymonliwo

nie obrażaj bydła!
ono ma więcej rozumu niż ty :D

LadyAnila

7. Zabrania się wykorzystywania Serwisu w sposób sprzeczny lub niewłaściwy z jego celem. W szczególności zabrania się umieszczania Treści Użytkownika w tym Profili lub innych treści sprzecznych z Regulaminem, powszechnie obowiązującymi przepisami prawa lub dobrymi obyczajami, w tym treści i zdjęć:
b. zawierających treści powszechnie uznawane za wulgarne i obraźliwe,

ocenił(a) film na 5
Cyptownia

Zmień znajome i koleżanki

celebes

Ok, a znasz jakieś, które nie szaleją za tym filmem i książką?

ocenił(a) film na 5
Cyptownia

Tak, znam. Ale one są moje, znajdź sobie własne :D

Cyptownia

ja tez znam, moja kobieta ale ona jest wyjatkowa a nie jak tutaj te wrzeszczace panienki ze kto dal 1 to nie ogladał filmu i co wiecej nie zrozumial ksiazki, załamka

snickers2013

oj przepraszam dla mnie ta ksiazka to totalne dno, nje mowie o sado maso, bo w tej ksiazce prawdziwego sado maso nie mA, mowie o kiepskiej fabulee, o jezyku z podstawowki, o nierealnym opisie orgazmow, o powtarzaniu non sto tych samych wyrazen, a dajcie spokoj co za gniot, mam wrazenie ze tylko zako pleksione przecietne laski lubia te ksiazke, lub tzkie ktorych inteligencja jest na bafdzo niskim poziomie

Cyptownia

Ja znam bardzo wiele :-) Może dlatego że moje koleżanki to nie są smutne kury domowe, które marzą o tym, żeby dostać pejczem po dupie, tylko kobiety, które nie muszą o takich zabawach marzyć, bo je po prostu w swoim życiu mają :-)

yossarian84

Akurat polski kurom domowym to raczej pejcza od swojego pana nie brakuje.

użytkownik usunięty
Cyptownia

Witam, wiesz w sumie jeżeli miałbym coś powiedzieć to ujmę to najprościej jak potrafię. Byliśmy w kinie właśnie z dziewczyną na tym filmie i już po tym jak ta książka jest no cóż, na bardzo niskim poziomie to tak samo szoku się po filmie nie spodziewaliśmy. Ja bym po prostu wyjaśnił to o co pytasz w dość prosty sposób, Tw znajome jak i zarówno koleżanki, nie mają jeszcze za dużo oleju w głowie. Już nie czepiając się i nie dyskutując z nimi o ekscytacji sodomaso, ale o nieudolności przedstawienia tego typu zabaw w książce jak i filmie :P Nawet oglądając sceny w filmie lub czytajac fragmenty książki nie wywoływały one zarówno u mnie jak i u mojej dziewczyny żadnego podniecenia czy jakichkolwiek emocji, które maja te sceny wywołać, są po prostu kiepskie. Jeżeli no cóż... znajome w ogóle wspominają w "50 twarzach Grey'a" o czymś takim jak "zrozumieniu kobiecych pragnień" to znaczy, że nie miały kiedykolwiek za dużej styczności z namiętnością. I no w sumie tyle, nie ma co więcej wyjaśniać :)

Twiedzisz, że kobiety w wieku 22 lat mają mało oleju w głowie? Albo się mylisz trzeba się zacząć martwić o ten świat

użytkownik usunięty
Cyptownia

hmm, 22 lata... no cóż, ja osobiście znam osoby, które nie uważam że do tego wieku coś zmądrzeją, ale to podrodze. Jesteś pewien że nie nabijają się na pewno?

Jestem pewien, że od kilku miesięcy słyszę o tym filmie jakby to miał być lot na księżyc w misji apollo albo zmartwychwstanie Elvisa Presleya

użytkownik usunięty
Cyptownia

No cóż, obejrz go a sam zobaczysz, że nawet nie ma w nim żadnej rzeczy której ktoś chciałby się doszukać. To nie jest porno tak jak to niektórzy mówią, sceny są tam biedne i chwilowe, na tym się kończy. Na pewno Tw koleżanki pomimo takiego wieku mają pojęcie o czym mówią wspominając o kobiecych pragnieniach?

Ta co wspominała o kobiecych pragnieniach myśli, że pozjadała wszystkie rozumy więc chyba masz rację. Jakieś 10 lat zanim zrozumieją

ocenił(a) film na 5
Cyptownia

Oglądałeś American Beauty? Tam też jest taka małolatka co posiadła całą wiedzę i doświadczenie na temat seksu a potem się okazało że jest dziewicą :-) Życie ;-)

ty masz 19 lat tak?

ocenił(a) film na 5
snickers2013

Teraz 19-tki potrafia miec sprawe w sadzie o alimenty dla dzieci swoich dzieci wiec wiek w tych czasach chyba juz nie ma roznicy. (przekoloryzowane ale smutnie prawdziwe)

TheDevilInside

No to przekoloryzowane czy prawdziwe? Zdecydujesz się wreszcie?

ocenił(a) film na 5
_fLou

sam post przekoloryzowany nie realny... tematyka prawdziwa (can be?)

ocenił(a) film na 4
Cyptownia

Dlatego, że powinniśmy się cofnąć do średniowiecza lub zamieszkać w jakimś Islamskim państwie. Słyszę to i to tam feminizm gender, a tu okazuje się, że kobiety są już tym znudzone. Potrzebują jak kiedyś dostać na zatrybkę od swojego pana i władcy. To wszystko sprawia, że nasz świat staje na głowie. Najlepiej to chyba wychodzi na tym część panów którzy gustują w takim seksie bo panienki same zaczną się o to prosić.
Tylko nie zapominajmy Chrystian to milioner, przystojny, hojny itp. My kobiety w większości uwielbiamy wydawać kasę i ten cały romans na tym się opiera. Nie ma mowy gdyby Grey nie śmierdział groszem to Ana tak ławo dałaby się przekonać. To czysty interes. Większość nie myśli o bólu poniżeniu tylko o nagrodzie jaką dostanie po wszystkim. Chrystian umie manipulować Aną bo ona jest głupia, pusta i dziecinna, a żadna niezależna kobieta nie dałaby się namówić na coś takiego wbrew jej woli.

użytkownik usunięty
wikiw99

Cóż no ładna interpretacja wątku, ale nie za bardzo wyczuwam tutaj styczność z tą dyskusją :D

wikiw99

Aha czyli książka jak i film uderzają w najbardziej podstawowe pragnienia. Bezbronna kobieta pragnie być uratowana przez silnego i bogatego księcia z bajki. I w sumie to działa w drugą stronę bo panowie (ja również) mają bardzo duży sentyment do bezbronnych pań. Wystarczy zobaczyć takową aby nagle obudził się instynkt obrońcy. A co do seksu masochistycznego, jest on całkiem niezłą alternatywą na nudę w związku

Cyptownia

Książkę czyta się łatwo, a nawet bardzo łatwo, powstała jako fanfiction do zmierzchu, pokazuje jak facet zmienia się dla kobiety i porzuca swoje "ja" w imię miłości, jest bogaty, ma problemy psychiczne, jest bad-assem, ona jest biedna i pospolita, ma orgazm za każdym stosunkiem.

ocenił(a) film na 7
Cyptownia

Sama jestem zaskoczona, że tak wciągnęłam się w tą trylogie. Jeszcze bardziej jestem zszokowana faktem, że tylko pierwszą część czytałam bez tchu, po nocach do poranków. I nie wiem, czy można się przyznać ale chyba tylko ze względu na nowe oblicze 'romansideł' dla kobiet. Tak, romansideł bo jednak pod koniec wszystko jest piękne i kolorowe a nawet pojawiają się wątpi dziecięce. Romans, w którym erotyzm jest głównym tematem, dwa różne łączące się charaktery itp
Owszem, jest w tym erotyzm, ale czy ja wiem czy od razu pornografia? Gdy przypadkiem wpadłam na wątek, na temat tworzenia filmu ekipa tworząca, dokładnie rozmyślała jak z takiej powieści, którą kobiety czytają z rumieńcami na twarzy, zrobić coś co dałoby się oglądać bez zamysłu pornografii. Mam nadzieje że rozumiesz o co mi chodzi. Wszystko w tym filmie, tak czy tak, było delikatniejsze od książki.
Wiesz o co w tym wszystkim chodzi? O to że każda z nas, nawet te co zaprzeczają, gdzieś w głębi duszy chciałyby znaleźć mężczyznę, który wydobędzie z nich taką dzikość/ uległość/ pożądanie. Kobiety też lubią stracić kontrolę, nie w życiu codziennym, gdzie mają tyle na głowie, mogą(liczą na to) stracić ją dopiero przy doznaniach erotycznych w łóżku. Nie chodzi tylko o 'seks małżeński' , ale o coś nowego, z większą ilością doznań.
Takie jest moje zdanie.

użytkownik usunięty
OneOfEveryone

Muszę przyznać Ci rację z tym odrywaniem się od rzeczywistości i chęcią wydobycia dzikości. Ale na serio nie trzeba nikomu wmawiać że do tego potrzebny jest pejcz... jak dla mnie we fragmentach erotycznych podczas czytania nawet samej książki nie jest możliwe "zarumienienie" się, to po prostu się czyta. Ta książka ma tyle wspólnego z uczeniem przyjemności jaką czerpie się z namiętności dla dziewczyn, jak film porno dla chłopaka... no chyba pierwsze co byście powiedziały człowiekowi który kocha się z kobietą tak jak to robią tam? Chyba coś w rodzaju "Hello! To tak nie działa...". No i w sumie to samo by się dało skierować do dziewczyn szukających namietności w tej książce.

ocenił(a) film na 7

Coś w tym jest na pewno. Pamiętajmy, że kobiety nie przyznają się do oglądania porno, a ta książka potrafi pobudzić wyobraźnie. No przepraszam, ale nie wyobrażam sobie czytać tej książki np w autobusie. Moje reakcje były tak dziwne i różne, że ludzie pomyśleliby że jestem zdrowo rąbnięta ;).
Tylko widzisz, te wszystkie rzeczy, które on wyprawiał były spowodowane przeszłością, matką, i Panią Robinson. Ale to wszystko wyszło po czasie.

użytkownik usunięty
OneOfEveryone

No tak, ale wiesz treść książki, a przekładanie tego na rzeczywistość :/ Rozumiem czytanie literatury erotycznej, choć sam tego nie robię. Ale no weźmiemy taką przeciętną jeszcze młodą osobę. Nie wygląda to zbyt dobrze, kiedy widzi się osobę, która czerpie fascynację książką "rozumiejącą kobiece pragnienia" i co jeszcze gorsza najczęściej jest tak że nie znając uczuć związanych z seksem zaczyna się uczyć jak one wyglądają z czegoś takiego jak TO. Serio taką naukę i czerpanie wiedzy odnośnie uczuć jakie towarzyszą podczas seksu i co jest "naprawdę" podniecające, można porównać jak uczenie się "kochania" z aktorskich filmów pornograficznych.

ocenił(a) film na 5

Jak to powtarzali od zamierzchlych czasow "masz swoj rozum". Wiec to ze ktos moglby przekladac ksiazki na rzeczywistosc to troche juz cos nie tak. I nie wiem jak wyglada teraz liceum ale uczucia moga zostac przez osobe zmyslone badz tez zle zinterpretowane ale watpie ze kobieta jest w stanie sie uczyc uczuc zwiazanych z seksem.

użytkownik usunięty
TheDevilInside

Cóż, jeżeli dziewczyna potrafi się podniecić na rzeczy wymieniane w książce, to czemu by nie miała ich uważać za swoje spełnienie? Nie do końca już sam ogarniam czy w tej książce to autor zachęca do tych postępowań sodo-maso, samego seksu, czy czegokolwiek...