Tak naprawdę prawdziwym "Greyem" (nie wiem jak to odmienić) jest każdy otaczający was mężczyzna, tylko trzeba w nim obudzić te drzemiące uśpione fantazje :)
pozdrawiam
Jeśli nie będzie chamską i seksistowską pierdołą z uwagami, że nie umiemy prowadzić a nasze miejsce jest w kuchni, to fakt. Może być.
Tak oczywiście, bo Grey gotuje dla całej rodziny zawsze, wszystko sprząta a pranie robi dla całego osiedla ;/