PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655761}

Pięćdziesiąt twarzy Greya

Fifty Shades of Grey
2015
4,5 206 tys. ocen
4,5 10 1 205534
2,7 59 krytyków
Pięćdziesiąt twarzy Greya
powrót do forum filmu Pięćdziesiąt twarzy Greya

Oczywiście nie mam zamiaru w tym temacie kwestionować wartości książki, bo jest naprawdę niezła i sama czytalam ją z wypiekami na twarzy...;) Ale zastanawia mnie też to jak genialny ma też ona marketing... rzadko zaraz po wydaniu książki robi się badania socjologiczne na jej temat, a zdrugiej strony to co jest w niej najciekawsze owija się ciasnym tabu...

użytkownik usunięty
coffee_junkie

moim zdaniem ta książka nie prezentuje sobą żadnego poziomu i jest fatalna na praktycznie wszystkich płaszczyznach. szczerze mówiąc to słabo mi, kiedy mam myśleć o niej w kategoriach literatury pięknej... jej siłą jest tylko i wyłącznie seks - poruszanie tematu sadomasochizmu. nie od dziś wiadomo, że światem rządzi seks i kasa ;))

Hmmm... a czym jest literatura piękna? Każda epoka ma swoją literaturę którą tworzy się na bieżące potrzeby, dlatego Grecy mieli mity, w czasach głodu i zarazy pisano podręczniki dobrego umierania... A teraz bardzo popularny stał sie pan Grey, jaki z tego wniosek? Światem rządzi (najpierw) kasa i (na miejscu drugim) seks.

ocenił(a) film na 6
coffee_junkie

coffee_junkie nie słyszałam o żądnych badaniach psychologicznych? możesz napisac coś więcej? i co masz na mysli pisząc "o co jest w niej najciekawsze owija się ciasnym tabu..."

Ruby_in_Gold

To były badania socjologiczne przeprowadzone w Anglii, zostały przedstawione w telewizyjnym dokumencie Sex Story: Fifty shades of Grey, nie oglądałam tego bo kompletnie nie wiedziałam jak mam dotrzeć do tego dokumentu:/ A z tym tabu, chodziło mi o pewien kontrast, bo z jednej strony ogromna popularność książki, łącznie z tłumaczeniem jej na wiele języków i kręceniem filmu, natomiast z drugiej strony temat BDSM, który jest przecież tabu (chyba) we wszystkich społecznościach.

użytkownik usunięty
coffee_junkie

Moim zdaniem, literatura piękna jest formą pisma/wypowiedzi, zbiorem tekstów, w których dominującą rolę odgrywa język - jego estetyka i uporządkowanie; to taka umowna etykieta, która mówi nam, że trud podjęcia lektury jest 'tego warty'. To taka mało precyzyjna trochę definicja, ale każdy może stworzyć inną - własną, grunt, że każdy wie, że na literaturę piękną składa się szereg elementów takich jak język i jego użycie, obecność fikcji w dziele literackim, estetyzm, bla bla inne rzeczy. Jeżeli już '50 twarzy...' jest jakąś literaturą to lit. popularną, chociaż w wypadku tej szmiry ciężko mi przechodzi przez palce samo słowo literatura...

Uważam, że nieco nie na miejscu jest wspominanie o mitach greckich w porównaniu do książki o Grey'u... Nikt nie wymaga tego, żeby społeczeństwo zachwycało się Mannem, albo Fitzgeraldem - każdy typ literatury jest potrzebny, ja sama też sięgnęłam po powieść pani James i po przeczytaniu jej, uważam, że jest TRAGICZNA. Pod absolutnie każdym względem. Język, stylistyka - no sorry, ale dla mnie to jest załamka. Styl blogowy napalonej nastolatki w najgorszym wydaniu. Wstydzę się mówić o tej książce z kategoriach literatury... Miejmy nadzieję, że chociaż film będzie lepszy. Nie chcę krytykować osób, które to czytają - też to czytałam, każdy typ książek jest powszechny, nie samą klasyką człowiek żyje. Cieszę się, że ogółem ludzie czytają cokolwiek, co nie zmienia faktu, że ta książka jest tragiczna - fabuła, styl, dialogi...

Nie chcę jej nazywać pogardliwie 'porno dla gospodyń domowych' bo i z takimi określeniami się spotkałam. Każdy sięgnie po nią z ciekawości - niektórym się będzie podobała, innym nie. Moim zdaniem jest fatalna, kuleje pod praktycznie każdym względem, ale najgorzej to tu jest z językiem literackim, a właściwie jego brakiem.

Zdarzały się przypadki, że film był lepszy od książki. Gdyby się w tym przypadku też tak zdarzyło, dla tego okropnego romansu wydanego w wersji papierowej, byłoby to błogosławieństwem.

coffee_junkie

Czytałam ostatnio wywiad z tą babką i ona sama powiedziała o swojej wybitnej twórczości, że to grafomania.