Nigdy. Dlatego nie rozumiem opisów książek jako np. "szokujące". Film to będzie porno zmierzch.
Muszę dodać jeszcze jedno."Młoda studentka Anastasia , koniecznie trzeba dodać że dziewica, poznaje przypadkowo człowieka nieziemsko bogatego, przystojnego, czarującego i naj naj naj - Christiana Greya." Czy to nie brzmi znajomo? Zastąpcie imiona na Bella i Edward ."Młoda studentka Bella , koniecznie trzeba dodać że dziewica, poznaje przypadkowo człowieka nieziemsko bogatego, przystojnego, czarującego i naj naj naj - Edwarda Cullena. " Nosz cholera, ja wiem że Twilight był inspiracją autorki ale, jeśli w ogólę pójdę do kina, to znów pójdę sama, bo mój facet nie da się na to wyciągnąc. Liczyłam na coś nowego, jakiś powiew świeżości, a tu znów ten sam smród. Ona biedna, delikatna, bezradna dziewica, on przystojny, bogaty, no anioł z nieba z "mroczną tajemnicą". Bleh.