Po kilku tygodniach za granicą, wracam do PL i stwierdzam że czas auto umyć.
W myjni Pan mówi, że mam czekać 1,5h, więc co by tu zrobić w środku dnia? Poszedłem do kina, a tam o tehj porze nic nie ma, poza tytułowym filmem. Hmm dobra , zobacze co to za cudo. Książki nie czytałe,, więc w filmie odkryję czym ten zachwyt świata. Wchodzę na salę kinową a tam...pusto. Doszły dwie osoby, z czego jedna wyszła po pół godzinie. Żeby było ciekawiej, to byli sami Panowie... na romansie.. Pierwsze 20 minut zapowiadały się nawet fajnie, super luksusowe wnetrza, życie jak z bajki. Jednak początkowa eksytacja zanikła i coraz głebiej zapadałem się w fotel i mocniej ziewając, zastanawiałem się czy nie opuścic sali kinowej. Ponieważ jeszcze mam jet leg, to ciężko było nie zasnąć. Przyznaję, jeszcze do połowy filmu myślałem, że o polecę. Żeby pójść z dziewczyną, która ma oporyu przed seksem, wstydzi się różnych aktywności życiowym. Zdecydowanie nie polecam, strata czasu. Romansidło i to nudne. Ci którzy lubią BDSM będą się śmiać do rozpuku. Ci kórzy chcą się czegoś nauczyć, będą rozczarowani. Zastanawiałem się czemu ten film słuzy i znalazłem. W wielu scenach bardzo ładnie pokazane jest Audi w kilku wersjach. Producent zrobił sobie więc piękną reklamę. Jeśli chcesz fajny film o seksie, myslę że zdecydowanie lepsza będzie klasyka w postaci Emmanuelle.