Zanim tu wszedłem wiedziałem, że średnia będzie niska, bo wyobraziłem sobie inteligętów w okularkach mówiących jedyne poprawne i prawdziwe recenzje i znających się na filmach tylko tak jak nakazuje kanon. Czyli to co uznano kiedyś za klasyk to klasyk,a mózg zgubiłem wczoraj. Film i tak swoje zrobił. Jest dla fanów, a krzykacze i tak obejrzeli i napędzają ten biznes jeszcze bardziej. Kasowa i cyfrowa wygrana. Pogratulować. Też pójdę.