W Ameryce jest ta książka w pewien sposób wyśmiana za nadmierną erotyczność. Nie
czytałam więc nie mogę się wypowiedzieć na ten temat ale pytam was? Naprawdta książka
jest aż tak erotyczna?? Jak się to odbije na filmie?? Aktorzy bedą nago?? Nie pasuje mi to
troche do gwiazd branych pod uwage do tych ról -.-
Mogą być nawet Spoilery tylko proszę powiedzcie jak wy to widzicie? ;)
Ksiazka zawiera ogromna ilosc scen seksu, BDSM, a takze przemocy, w tym tej domowej- historia Greya. Aktorzy powinni byc nago by oddac charakter historii. Grey posiada w swoim apartamentowcu Red Room of Pain, a tego chyba nie musze tlumaczyc... :)
Zgadzam się z Oliwią, generalnie myślę że ta książka mogła zostać wyśmiana nie za nadmierną ilość erotyzmu, a bardziej za przerysowanie niektórych scen, powiedziałabym nawet, że autorka upiększyła niektóre sceny, ale to jest świat którego tak naprawdę nie znamy, a ponieważ zdarzyło mi się czytać książki też z tematyką BDSM to uważam że cała trylogia jest najlepszą jaką czytałam z tego gatunku i nie zdziwiłam się, że zrobiła taką furorę za granicą, ale zdziwiłam się, że wydali ją w Polsce. Są momenty w tej książce które będą drażnić, ale to jest zaledwie malutki procencik:) POLECAM książkę przed filmem, bo obawiam się, żer film dopiero mogą upiększyć:)
ja powiem tak - jeżeli za ekranizację bierze się Hollywood, to spieprzą ten film dokumentnie :> Nie ma siły, żeby ugrzecznione, poprawne politycznie i moralnie mainstreamowe Hollywood porządnie zekranizowało coś tak mocnego, erotycznego i kontrowersyjnego. Będzie cenzura i wycinanie 90% seksu byleby tylko obniżyc próg wiekowy widzów. Niestety, Hollywood to komercja i tam przede wszystkim liczy się ilość widzów i polityczna poprawność... a szkoda, bo to trylogia zasługująca na dobrą ekranizację :)
A co do wyśmiania - trylogia Fifty Shades została wyśmiana głównie ze względu na to, że powstała pierwotnie jako fanfiction 'Zmierzchu;, a głównymi bohaterami byli Edward i Bella ;)
Tak na marginesie - żeby naprawde wiernie zekranizować 'Fifty Shades' trzeba by nakręcić solidnego pornosa :>
dokladnie, dzsiaj myslalam na ten temat. By ksiazka zostala zekranizowana dobrze, trzeba by nakercic film xx :)
co do mag_ : premiera w empiku jest 5 wrzesnia.
Ja czytalam to po raz pierwszy prawdopodobnie w 2010 jako fanfic, wiec dla mnie Christian i Ana zawsze beda, no coz.. lepsza wersja Edwarda i Belli.(tak, Twilight to moj konik :( ) :)
Zbaczajac z tematu, jak myslicie czy Elisabeth Olsen poradzi sobie w roli Anastasi? Wedlug mnie NIE.
film nigdy nie odda tego co sie roi w glowie czytelnika po przeczytaniu Fifty Shades of Grey i calej w ogóle trylogii, niestety :( boje sie ogladac
a filmu xxx nie nakreca wiec prawdopodobnie bedzie kicha ;] bo nie oddadza calej atmosfery
cos mi nie idzie tok myslenia, musze az 3 komentarze ;/ :D olaboga
a tak swoja droga to nie wiadomo jeszcze czy Olsen zagra Anę. Fakt widzialam taka plote na PUdelku ale na oficjalnej FB stronie FSoF nie ma info o Olsen jako głownej bohaterce.
Książka weszła mi łatwo, ale kiedy w rolach Any i Christiana wyobrażałam sobie Bellę i Edwarda, skręcało mnie ze śmiechu.
Wersja kinowa z pewnością będzie ugrzeczniona, ale już czekam na wysyp amatorskich przeróbek w stylu "Fifty Shades of Sasha Grey"... :)
Nie czytajcie książki w oficjalnym tłumaczeniu ....polskim...jest tragiczne ..nie oddaje charakteru ksiażki ....w ogle nie ma tej atmosfery co w oryginale..Pani tłumaczka zawaliła sprawę ..To inna książka ...E-book już jest , 5.09 premiera wydawnicza...A co do filmu ,zależy jak napiszą scenariusz... .Nie ma jeszcze obsady ani reżysera filmu...
jak dla mnie książka baaardzo fajna. nie chodzi o samo BDSM ale ogólnie o fabułę. zwłaszcza o tajemniczość pana Szarego ;) widać że jest wzorowana na Zmierzchu ale o tysiąc razy lepsza ;) a co do czytania to bardzo szybko pochłania się ją. a jeśli chodzi o film to jeśli się wysilą to myślę że może im się udać, nie koniecznie s ostrymi scenami. zobacz sobie nieoficjalne trailery. na pewno Ci się spodobają.
ale będąc spostrzegawczym to film zakwalifikowany jest do melodramatów czyli sceny erotyczne na pewno nie będą tak bogate jak w książce
Książka niesamowicie wciąga, choć trochę przeszkadzają mi przedłużające się sceny wyznań miłości, wszelkich zapewnień, obietnic oraz wystrzeliwane jak z karabinu sceny seksu, które ponadto w wielu przypadkach wyglądają tak samo. Ale Christian... pomijając jego skłonności, facet ideał - marzenie kobiet, stąd tak duże zainteresowanie kobiet tą książką :)
Liczę na to, że nie popsują i zbytnio nie ocenzurują filmu oraz dobiorą odpowiednią obsadę. Jeżeli im się to uda, to film będzie dobry.
Książkę przeczytałam od jednego przysiadu. Nastawiałam się na totalne, zboczone i wyuzdane sceny, a powiem szczerze na 600 str były zaledwie dwie takie (i to też bez jakiejś strasznej perwersji). Owszem jest mnóstwo seksu, ale nie tak sadystycznego jak można by się spodziewać. A co do filmu, mam cichą nadzieję, że główną rolę dostanie Ryan Gosling, który zresztą jak wynika z moim skromnych informacji, jest dość pewny. Obejrzę film, to pewne, scen erotycznych się nie spodziewam zbyt wielu, ale co tam:)