E.L. James wybrała na rezysera Sam Taylor-Johnson
http://i.imgur.com/IWyggXK.png
Tu więcej info: http://www.deadline.com/2013/06/50-shades-of-grey-director-sam-taylor-johnson/ Nie znam babki. Oby była dobra :) Ale lepiej, moim zdaniem, kobieta od mężczyzny. Aczkolwiek reżyserka I części Zmierzchu była MEGA słaba.
A ja kojarzę. To ona jest żoną aktora Aarona Taylora-Johnsona ("Anna Karenina"). Poznali się na planie "John Lennon. Chłopak znikąd" i teraz wszyscy żartują, że to jego wybierze do roli Greya.. - mam szczerą nadzieję, że nie :)
Ale jest reżyser, to może za niedługo poznamy obsadę :)
On jest za młody i nie jest nawet brany pod uwagę, także na pewno nie ;) Denerwuje mnie, że ludzie piszą o obsadzeniu Alexa Pettyfera, kiedy DOPIERO mają reżysera i DOPIERO będą się zabierać za ustalanie ról -.- Przy dobrych wiatrach poznamy całą obsadę po wakacjach. Ogon mają strasznie długi! Cóż, trzymam kciuki za Iana :) Byle był tylko Ian, a nic mnie już obchodzić nie będzie :D <3
Zastanawia mnie fakt, że nikt nie pomyśli o tym że Sam jest od Aarona sporo starsza. A co za tym idzie, pewnie nie byłoby dla niej miłe oglądanie swojego męża w roli soft-porno z młodszą, o wiele atrakcyjniejszą aktorką. Poza tym, to ona jest reżyserem. Wyobrażacie sobie reżyserowanie scen seksu swoje męża? Please...