Nie mam zielonego pojęcia dlaczego kobiety tak zachwycają się tą książką. Co więcej nie rozumiem co autorka chciała przekazać konstruując taką a nie inną wizję. Ja bym kolesiowi dała strzała za taką propozycję! Nie jestem staroświecka, ale traktowanie drugiej osoby jak przysłowiową szmatę jakoś mi nie odpowiada. W łóżku można robić wiele różnych fajnych rzeczy, ale akcje typu sado maso dla mnie są zwyczajną dewiacją i dziwie się, że główna bohaterka btw. cnotka niewydymka tak łatwo łyka 'ciemną stronę Greya' i godzi się na wszystko.
Pisaliśmy już o tym w innych tematach. Christian w wieku 15 lat poznał inny rodzaj sexu,ten brutalny. Był uległym przez 6 lat.Pózniej miał 15 uległych które bez ogródek zgadzały sie na wszystko podpisując 2 umowy. Christianowi było na reke więc nic nie zmieniał. Cieszył sie z tego że ma uległe które go nie dotykają . Jedynie Ana zaczeła pokazywać mu cieplejszą stronę sexu :) ( nadal bez dotykania ) co nie spodobało się jego wiernej powiernicy. Reszta w 2 części.