a ja wam mówię ze ten film swoje zarobi hehheeheh i tylko to sie liczy dla producenta i aktorów heheheh
Widocznie Igrzyska śmierci i książki Sparksa już Ci mózg zeżarły. Skoro nie znasz się w najmniejszym stopniu na kinie to nie oceniaj filmów - fałszujesz tylko wyniki...
I nie wypisuj takich pierdół, bo wstyd całej rodzinie przynosisz.
A wyżarły, wyżarły. Przynajmniej one niosą jakieś przesłanie, zaś to gówno nic nie wnosi.
Odezwał/a sie największa znawczyni kina.
Również nie wypisuj takich pierdół, bo wstyd całej rodzinie przynosisz.
Czasem są ciekawe tematy,jak.np.kto powinien zagrac Greya,kto Ane,tak średnio jeden temat na stronę ha ha ha;))
ta, książeczka dla bab co maja nudnych facetów za partnerów ,bez wyobrazni i fantazji,(czy Polsce sie przyjęłą)jak takie rzeczy co dzieja sie w ksiazce moga bardziej podniecic lub pobudzic wspólczesnego człowieka? nie ma tam nic co byłoby jakaś nowością w kwetiach łózkowych(przynajmniej dla mnie)... bzdury dla malolat i kur domowych albo dla pan co maja nudy w łozku
joga sie nie liczy;)
szczerze tu juz nie chodzi o same pozycje,bo w ksiazce para nie parała sie tylko "waniliowym" seksem(dobrze pamiętam? boze :P ) tylko dziwi mnie fakt jak ktos moze w naszych czasach nazywac czym niesamowitym i niesamowicie pobudzającym seks oralny w wannie ,przywiązanie kogos do łózka ,klepanie po tyłku czy uzywanie gadzetów, przeciez to normalne
co? chyba u 20 latek albo starych kur domowych
zwykle sceny erotyczne w ksiazkach ,filmach czy pornole same w sobie maja takie zadanie ,tak na nas działąja to normalne
jest pełno ksiazek ze scenami erotycznymi ,ktore pobudzja czytelnika,po to one sa , jest ich cała masa i grey nie jest pierwszą ,wiec co tu nowego ???? ludzie sie zachowuja jakby pierwszy raz przeczytali ksiazka i sceny seksu w niej
poza tym na nas nie działaja ,jak ma sie faceta z fantazja to takie rzeczy nie robi wrazenia ,widzisz niektóre kobiety przeczytaja takie pitu pitu a ich starzy sie ciesza ze baba ma ochote ,moj clopak ma starszego kolege to mu mówił ,niestety w trakcie czytania ksiazki była aktywna a jak skonczyła było jak dawniej
powtarzam to z pornolem nie ma porównania
Żeby nie było odwoływałam się tylko do pierwszego tomu.
Nic nowego ta książka nie wnosi, tak samo jak nic nowego nie wnosi pornol. Ogląda się/czyta się to, aby się z masturbować w wannie, ewentualnie wziąć pomysł na nową pozycję do łóżka.
A to, że ktoś dopisze sobie do tego ideologię czy głębię to jego sprawa :P Dla mnie książka spełnia funkcje erotyka i tyle.
lo matko,ja wiem ze to ma spełniac funkcje erotyka,podniecac itp po to sa takie rzeczy,ale jest mase scen seksu w ksiazkach i filamch i nikt z tego nie robi afery jak z greyem , w tej ksiazeczce nie ma zadnych fajnych ani pozycji ani pomysłów które wnioslyby swiezosc ..do czegokolwek,no moze dla jakies pary co robia to pod kołderka
mówisz to tak monotonnie i w taki sposób jakbys przed kazdym spółkowaniem w facetem czytała rozdział z greya albo innego erotyka
nie chce sie tu uzewnętrzniac ale mnie nie podniecaja bardzo mocno opisy seksu jak ktos z kim ktos co robi,komus cos wkłada albo dotyka i w jaki sposób tylko osoba pozadana sam w sobie no ale chya jestem w takim momencie zycia ze nie musze czytac czegokolwiek zeby sie podniecic i napalic na kogos,dla mnie to smutne
ps masturbujesz sie w wannie?:)
Widocznie Ty nie potrafiłaś znaleźć :P
Afera jest, bo się sprzedał na bazie popularności zmierzchu.
Nie, nie muszę czytać, ale temat na tym forum jest już strasznie monotonny, a każdego podnieca co innego.
Wanny z masażem są niezwykle przyjemne ;)