Jako fanka całej trylogii, z wielkim ekscytacją oczekiwałam na ten film. Po premierze, czytałam wiele złych opinii na temat filmu i miałam już lekkie wątpliwości. Już po pierwszej scenie wiedziałam, że to będzie porażka...film leciał tak szybko, że człowiek który nie czytał książki nie wiedział z tego filmu nic. Kompletnie nic. Dialogi - jakie dialogi? Kompletnie ich nie było. Sceny seksu - na pewno nie dorównują tym z książki. Czekając na ten film, nie liczyłam na coś wybitnego, liczyłam na fajny film do oglądnięcia. Nie. To była porażka. Co do gry aktorów, uważam, że nie grali źle, nie mam do nich żalu o nic. Gdyby lepszy scenariusz film wyszedłby okej. Obwiniam panią reżyser i człowieka, który tak bardzo zepsuł tą historie. Wyszłam z kina zła, wściekła i poirytowana.
Za to, że film był momentami zabawny, za muzykę i za niektóre fajne ujęcia kamery daję ocenę 3.
Chyba muszę ochłonąć...PORAŻKA.
nie oglądałem, nie czytałem ale ludzie co wy sie spodziewaliście? że będzie super fabuła która wbije w fotel? dajcie spokój. wiadomo zakompleksone gimbazjalistki i starsze babeczki będą dawać oceny od 7 zwyż bo będą filmem zachwycone a potem będą miały skrzywione myśli na temat facetów i tego co tam widziały
Mam tak samo. Czytałam trylogię i byłam pod wrażeniem. Obejrzałam film i byłam zła na to co zrobili. Przez dwie godziny był tylko jeden moment, który klimatem pasował do książki ( gdy się całowali w windzie). Czytając miałam ciarki a oglądając film zastanawiałam się czy wyjść z kina czy się drzemnąć.
A ja czytałam książkę i mi się podobał. Nie można oczekiwać, że film dorówna wyobraźni gdy czytamy jakąś książkę. Siostra książki nie czytała i wcale nie miałam poczucia " że nie wiedziała z filmu nic". Spodobał jej się na tyle, że chwyci za książkę. Nie jest to wybitne dzieło ale przyjemnie się ogląda.
Naprawdę? Ja znając książkę nie ma na pamięć się momentami gubiłam. Oni w ogóle w tym filmie nie rozmawiali. Nagle Ana wiedziała o Elenie...chociaż wcześniej w ogóle o tym nie rozmawiali. Masakra jakaś.
Dokładnie tak było. Czytając niektóre komentarze, że ten film był wspaniały...zastanawiam się czy może oglądali inny film czy o co chodzi? Mi podobał się tylko moment jak lecieli szybowcem. To tyle...na cały film. Nic nie utknęło mi w pamięci. Takie to było słabe.