Aktorzy według mnie beznadziejni. Ana wgl jak nie Ana, zdecydowanie bardziej do tej roli nadawałaby sie Ashley Greene, a
w roli Christiana Greya sprawdził by się Chris Pine. Tak mniej więcej JA ich sobie wyobrażałam. No ale to moje zdanie.
Zobaczymy co będzie.
Mi ta Ana się w miarę podoba, w książce była szarą myszką z niezbyt oryginalną urodą i taka właśnie jest na filmie. gorzej z Greyem... czy tylko mi sie wydaje że jest za niski i ma jakieś dziwne włosy ?! jakby za długie.. wg jest przecięty i nie przypomina mi nieziemskiego Greya, a aktorka mi pasuje, jak sobie wyobrażam Anastasie z książki to ona jest git ;)
No tą Ane jeszcze mogę znieść, ale Christian...totalna porażka. Wygląda dość dziecinnie, rysy powinien mieć bardziej zaostrzone, a włosy o ile dobrze pamiętam blond/miedziane? Chyba że trochę źle go zapamiętałam ;) Wgl jego fryzura jest dość hm dziwna. Nie podoba mi się. I zgadzam się-jest za niski. Co do Any tak myślę, że jest beznadziejnie ubrana.
Zgadzam się ze wszystkim co do Christiana i co do Any.
Oprócz tego że ona chyba jest "dobrze" ubrana, w tym sensie że Ana miała w książce taki beznadziejny babciowaty styl...
Ale Ana w ksiazce w swej przecietnosci miała sympatyczny wygląd a ta dziewczyna jest odpychająca... Wyobrazalam ją sobie jako ładną kobiete, ale zaniedbaną, a ta nawet po "metamorfozie" chyba ładna nie będzie...
też myślę że aktorka jest spoko, ale Grey? wygląda jak chłopczyk tak naprawdę , powinien mieć chociaż ciutkę ostrzejsze rysy :)
ew. ja bardzo chętnie zobaczyłabym w takiej roli Jude Law <3
A moim zdaniem ani Dakota ani Jamie się nie nadają na główne role. Ona wygląda na starszą, nie ma w sobie za grosz niewinności, sympatii tak jak to Anastasia była przedstawiona w książce. Natomiast co do Jamiego to kolejna porażka, wygląda na młodszego od Any, wcale nie ma w nim władczości Greya. Już mogliby wogóle nie kręcić tego filmu i zostawić w spokoju czytelniczki, gdzie każda po swojemu zapamięta swoich bohaterów w swojej wyobraźni.
Zgadzam się. Ci aktorzy zniechęcają do obejrzenia filmu. Jest tylu facetow, ktorzy mogliby zagrac Greya i tyle dziewczyn pasujących do roki Any... a wybrano takie "nie wiadomo co". Kto po przeczytaniu ksiazki tak ich sobie wyobrazal??? Jak patrze na tego Greya to ani on nieziemsko przystojny, ani intrygujacy, ani wladczy, nic... A Ana? Rozumiem, ze szara myszka ale przesadzili.... Porazka! szkoda :(
Naiwność ? To ty jesteś naiwny sądząć, że np Matt Boomer (Zakładam, że tak jak 99% czytelników książki, widziasz go w roli Greya) byłby odpowiedni. Buźka lalusia nie oznacz, że facet jest sexy. Poza tym, Bommer ze względu na swoją orientację, szybciej by się rozpłakał niż zagrał scenę erotyczną z kobietą.
Akurat nie mam idealnego aktora, ale ten wygląda jak pipa :)
Naiwnością jest sądzić, że cokolwiek z tego filmu będzie. Zapewne zaprezentują nam kolejną papkę dla rozwydrzonych nastolatek (w sumie coś więcej z tego "arcydzieła" ciężko by było wykrzesać).
Nie powinnaś oceniać aktora po orientacji. To śmieszne.
Koleżance chyba chodzi o to że moglby wypaść niewiarygodnie. Myślę ze na to nie ma reguły, kojarze heterosrksualnych aktorow ktorzy rewelacyjnie wcielili sie w gejów. Mnie Bomer nie jara po prostu.
Mnie też nie :P Nie mój typ, ale nie sądzę, aby wypadł niewiarygodnie, aktorstwo to praca.
Akurat z tych proponowanych jednak najbardziej przypadł mi do gustu pierwszy aktor, który miał grać Greya, na którego uwzięły się psychofanki.
Mi też, do teraz jestem zdania że Charlie wypadłby bardzo dobrze, na pewno lepiej jak Jaime..Ale niestety niektore laski nie kumają że brodę można łatwo szybko zgolić, po prostu żal dupę ściska;\
jamie też jest świetny obejrzyjcie go sobie w the fall tam jest modercą psycholem który bzyka panią detektyw która go szuka :P hehehe
pamietajcie ze aktorów prowadzą rezyserzy, nie graja oni sobie tak jak im sie podoba
aktor z twarzy jest nawet taki nijaki.. nie przypomina Greya, ale co jak co to jest lepszy niż ten Charlie Hunnam, to musicie mi przyznać. tamten to juz wg był beznadziejny a ten jeszcze jako tako wygląda..
w zwiastunie jak Ana szła na ten wywiad to trochę przesadzili moim zdaniem z tym jej ubiorem. brązowe rajstopy?! serio?!
wiem że ona w książce nie ubierała sie jakoś ładnie,ale tu to już porażka.
Nie oceniam go po orientacji tylko po umiejętnościach. W "White Collar" chyba na początku trzeciej serii był taki odcinek, gdzie Neal leży półnago w łóżku z kobietą, Nie wiedziałam do tego momentu, że jest gejem, bo nie śledziłam jego osoby w necie. Nagle coś mi w tej scenie zaczeło nie pasować. Czemu on jest teki spięty. Był tak zesteresowany tym faktem, że o grze aktorskiej zapomniał a było to widać bardzo. Wtedy sprawdziłam, że jest gejem, co mnie nie zdziwiło.
Nawet jezeli ktoś mu proponował rolę Greya, to właśnie dlatego jej nie przyjął. Nie chodzi tu o sceny seksu, bo tu może wystąpić dubler, ale o sceny pocałunków, przytulania, ukazania intymności itp. To dla niego nie do przejścia.
A co do Jamiego, to obejrzyjcie serial "Upadek". Jest tam scena gdy postać grana przez Dorana (psychopata) mówi do dziewczyny , że chętnie by się z nią kochał. Jeżeli Grey będzie takie kwestie podobnie wypowiadał do Anastasii Steel, z takim samym błyskiem w oku. to jestem spokojna o ten film ;-)
Sorry tak to zabrzmiało. No to kiepski aktor i tyle. Widziałam sporo takich, którzy nie mają problemu grać bohatera o odmiennej orientacji,
Rolę Greya chciał, ale autorka inaczej wyobrażała sobie swojego macho :D
Jamiego to mi aparycja nie odpowiada :P Jest tak strasznie pedalski :D Ryknęłam ze śmiechu na trailerze. Na film pójdę, ale tylko po to, aby się pośmiać.
Kurczę naprawdę wolałam Charliego. No i tak jak pisałam gale Harold :)
Na Charliego cały fanowski swiat powiesił psy i słusznie. Może i jest sexy, ale jako członek gangu matocyklowego, ale nie stylowy, dobrze ubrany i perwersyjny biznesmen. Takie emocje trzeba umieć zagrać także oczami, a sądze, że Jamie to potrafi. A ten twój Gale Harold, to mógłby co najwyżej zagrać chorego na serce ojczyma Any hehe ;-)
Miał potencjał :) Wystarczyło go dobrze zrobić, a powiesiły psy tylko nienormalne psychofanki.
Gale Harold jak był 15 lat młodszy to jest idealnym Greyem :) Jest tak niesamowicie erotyczny.
właśnie charlie był zbyt męski a jak kazdy pamieta w ksiazce za kazdym razem byl ujety fakt jaki to grey jest wypielegnowany perfekcjonista no i to pytanie czy jest gejem :P chyba mowi samo za siebie taki mial byc wlasnie tak mial zagrac.charlie to swietny aktor, udzwignalby ta role ale chyba zrobilby z niej kino niezalezne a przeciez tworcom chodzi o przeboj kasowy i odzwierciedlenie ksiazki, tak mialo byc i kropka , nie ma co sie spierac cyz cos bedzie dobre czy zle, kazdy ma inne oczekiwania.ja na tym gniocie zrobilabym film psychologiczny ale wikeszosci napewno by sie nie podobal bo kazdy oczekuje odzwierciedlenia noweli.
http://papilot.mykmyk.pl/img/660/0/jamie-dornan-28700132.jpg to jest banalny Grey ;)
http://e5.pudelek.pl/7276dc5b8036c00eaa19be417a22f3d3a47f74c1 a to jest rasowy Grey...
http://wallcracker.com/wp-content/uploads/2014/02/Charlie-Hunnam-HD-Wallpaper.jp g
http://photos.laineygossip.com/articles/mary-shouts-23jul14-05.jpg
;D
Jabym widziala Anę gdyby ja grala Kristen Dunst.Natomiast obecna aktorka ktora gra Ane wyglada staro, a Ana w ksiazce ma 20 pare lat. Co do aktora grajacego Greya mi pasuje.
ja chciałabym zobaczyć w duecie Emme http://www.filmweb.pl/person/Emma+Stone-611405 i Goslinga. Szkoda, że odrzucił role