bo własciwie film skonczył się na niczym.. niby trwał 2 godziny ale patrząc na wydarzenia nic sie tam w sumie nie działo.. nie rozumiem końca...
Byłem w kinie za namową dziewczyny i z tego co mi mówiła jest to ekranizacja pierwszej części z trylogii. Więc ciąg dalszy nastąpi.. Sam film faktycznie nudnawy. Nawet te sceny "miłosne" jakoś nie zapierały dechu w piersiach.
film na koncu wszystkich częsci stworzy naprawde fajną historie ;) ale jak narazie to :D... trudno ocenic