PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=142335}

Pięść smoka

Long quan
1979
7,0 2,3 tys. ocen
7,0 10 1 2260
Pięść smoka
powrót do forum filmu Pięść smoka

Film twórcy kultowych filmów z Bruce'm Lee, "Big Boss" i "Wściekłe pięści", z młodym Jackie Chanem w roli głównej. Pewien turniej sztuk walki wygrywa mistrz Shane (sic!), jednak o tytuł pozakonkursowo ubiega się mistrz Chow (sic!). Chow wygrywa będąc absolutnie bezwzględnym, przez co po walce, mistrz Shane umiera. Kiedy Chow wraca do swojej szkoły walki, jego zona popełnia samobójstwo czując się winna śmierci mistrza Shane'a i prosząc Boga o wybaczenie zaczyn swojego męża. Chow nie mogąc sobie tego wybaczyć odcina sobie nogę i żyje wyrzutami sumienia czekając na dzień, w którym przyjdzie ubiegać się o zemstę oddany uczeń Shane'a - Tang How-Yuen (w tej roli oczywiscie Jackie Chan). Mija kilka lat i pojawia się Tang wraz z żoną i córką Shane'a, z którymi żyje jak z rodziną. Tang oczywiście domaga się pojedynku jednak plany te popląta konflikt szkoły Chowa z inną szkołą walki, której szefami są bezwzględni gangsterzy mający na sumieniu wiele żyć niewinnych ludzi i oczywiscie sporo brudnych interesów...
Film choć jest poważnym filmem walki jest cholernie zabawny. A to dzięki beznadziejnym grom aktorów, banalnym dialogom czy często tandetnej muzyce. Do tego dochodzi oczywiście dużo walk - technicznie na bardzo wysokim poziomie oraz bardzo pomysłowym - leje się krew, padają trupy, a Jackie Chun ma najszybszie pięści na świecie Film idealnie sprawdza się w roli relaksującego filmu rozrywkowego, 100% zabawy, ogląda się go z szerokim uśmiechem na twarzy.
Jak to powiedział mistrz Shane tuż przed swoją śmiercią o mistrzu Chow - Good kung fu!

Marcineusz_Zet

heh to prawda film ten można uznać za niezła rozrywkę, zwłaszcza za pośrednictwem niezwykle głebokiej warstwy dialogowej ( a moze to tylko taki dubbing from usa ),w kazdym razie pomijajac fakt ze sceny walk sa na naprawde wysokim poziomie, aktorzy robia nonstop niezle miny etc - gadaja ostre bzdury odcinajac sobie przy tym konczyny - scena kiedy Chow walchy z Chanem z jedna noga opierajac sie na ramieniu pewnego typa powala na kolana hehe - stare dobre kino kung fu XD