Słyszałam już dobrą chwilę temu o tej ekranizacji, byłam ciekawa Emmy Watson jako Belli, ale nigdy się nie zainteresowałam szczegółami. Teraz trafiłam tu przypadkiem. Spojrzałam na obsadę i zaczęłam piszczeć :D Może to z powodu nadmiaru cukru w organizmie, ale moja reakcja na DANA STEVENSA JAKO BESTII.... :O Nie miałam o tym pojęcia!
"Downton Abbey" zapisał się u mnie jako najlepszy serial, jaki kiedykolwiek obejrzałam od początku do końca, a postać Matthew Crawleya (którego gra Dan) była moją ulubioną :) Uważam, że ma facet potencjał aktorski, oby go dobrze wykorzystał. Planuję obejrzeć "Gościa" z jego udziałem, teraz do listy dodaję i "Piękną i Bestię". Szkoda, że trzeba jeszcze tyle czekać....