PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=535743}

Piękna i bestia

Beauty and the Beast
2009
4,1 1,3 tys. ocen
4,1 10 1 1285
Piękna i bestia
powrót do forum filmu Piękna i bestia

... to cudo kinematografii. Jak na Australijskie kino klasy C stoi na twardo na swoim poziomie.
Drodzy filmwebowicze ten film jest głęboki jak kałuża!
Główna bohaterka lata po lesie w różowej mini i ustami po botoksie. poza tytułową Bestią mamy jeszcze wskrzeszoną komputerowo bestię numer 2, która sieje spustoszenie w małym miasteczku. O jej poczynania zostaje oskarżona Bestia nr1 i tak oto cała fabuła tego filmu ! A jest jeszcze zły hrabia i gorsza Czarownica, którzy pragną władzy absolutnej w królestwie (oczywiście bardzo wiele wnoszą do filmu).
Wszystko okraszone kiepskimi efektami i jeszcze gorszą charakteryzacją ofiar bestii 2. Z ciał dosłownie sikają fontanny krwi i co druga ma odłączoną głowę od reszty ciała(trochę jakby ktoś robił harakiri na ludzikach z klocków Lego).

Ogólnie nie polecam ...

Gladys

Kolego, weź się ogarnij i połóż na kozetce bo ktoś widocznie zniszczył Ci dzieciństwo...

Piękna i Bestia – znana francuska baśń ludowa, wielokrotnie adaptowana na potrzeby literatury, teatru i filmu. Po raz pierwszy spisana w XVIII wieku przez Gabrielle-Suzanne Barbot de Villeneuve. Za najlepszą literacką wersję uchodzi jednak "Piękna i Bestia" spisana przez Jeanne-Marie Leprince de Beaumont (źródło wikipedia)

Zwróć uwagę na datę XVIII wiek, teraz policz jaka jest różnica pomiędzy tą data a data dzisiejsza... Jaki wynik?

Teraz idąc dalej: był sobie taki koleś jak Jan Parandowski ktory jest autorem zbioru mitów greckich używanych w polskich szkołach (jeśli tego nie czytałeś nie czytaj dalej posta). Był także inny kolo czyli Zbignie Herbert który zreinterpretował te mity. (BTW gorąco polecam ludziom lubiącym kawałek dobrel alternatywnej literatury)

Tak więc sumując: Mitologiczna opowieść o miłości, nienawiści, żądzy władzy i źle ma zostać ukazana w czasach nam współczesnych czyli takich w ktorych jesli w filmie nie ma oceanów krwi/super efektów/nie są mega komercjalne* nie przebije się.

Wniosek: Zbeszczeszczenie liryczne ale kawałek dobrego filmu.

*niepotrzebne skreślić

ocenił(a) film na 5
Nathaniel89

Polecam serial Piękna i bestia.

Nathaniel89

"
Wniosek: Zbeszczeszczenie liryczne ale kawałek dobrego filmu." - to ty chyba dobrego filmu nie widziałeś.


"Tak więc sumując: Mitologiczna opowieść o miłości, nienawiści, żądzy władzy i źle ma zostać ukazana w czasach nam współczesnych czyli takich w ktorych jesli w filmie nie ma oceanów krwi/super efektów/nie są mega komercjalne* nie przebije się." - spoko, rozumiem. Mogą sobie być w filmie oceany krwi, ale czasami miałam wrażenie, że cały film został zrobiony tylko i wyłącznie po to, żeby spece mogli się pochwalić tym jaką to ładną sikającą krew potrafią zrobić. A przecież można było i dać jakieś drastyczne sceny, a można było trochę przysiąść i napisać ten scenariusz porządnie! Przecież do tego chyba nie trzeba wielkiego budżetu, co? I co - to, że w tym filmie mamy oceany krwi, ma być usprawiedliwieniem dla dennego scenariusza, kiepskich dialogów, kiepskiej gry aktorskiej itd., itp.? Nie jest :X

Gladys

Wyglada jak telewizyjne badziewie z Hallmarku. Kostiumy i dekoracje jak z prowincjonalnego teatrzyku. Efekty specjalne i gra aktorska na zenujaco niskim poziomie. Tytulowa "Piekna" tez nie w moim typie. Reasumujac: nie polecam. Strata czasu.

CyboRKg

kurwa podobał sie komuś ten film ja po opiniach widze że zjebany, miałem go na dysku ale zobaczyłem te sztuczne potworki to skasowałem,
film niczym nie zaskakuje, denny, monotonia, czekasz aż się skończy - na toorentach były takie opinie, jeszcze przeklinali tego kto to wystawił

Gladys

Harakiri (inaczej seppuku) to samobójstwo poprzez (jak sama nazwa wskazuje "hara" - brzuch i "kiru" - ciąć) rozcięcie sobie brzucha, tudzież podbrzusza. I, jako że to forma samobójstwa, jak zaznaczyłam na wstępie swojej wypowiedzi, robi się to samemu. Owszem, osobie popełniającej w ten sposób samobójstwo, powinien asystować ktoś, kto w odpowiednim momencie zetnie jej mieczem głowę, ale z technicznego punktu widzenia, nie da się robić harakiri na kimś. (to tak a propos Twojego, niepoprawnego użycia słowa harakiri, filmu jeszcze nie widziałam, więc nie wypowiadam się na jego temat). Pozdrawiam :)

Gladys

Wcale nie było dużo krwi. Jak już była, to oczywiście jakaś porządna ilość, ale w całym filmie nie było jej wiele.
Zaś co do samego filmu, to nie jest on najgorszy, ale zdecydowanie nie jest dobry. Raczej coś pomiędzy. Mnie się średnio podobał. Byłby lepszy gdyby nie skąpy scenariusz i skąpy strój głównej bohaterki. Poważnie, w tamtych czasach, kiedy dziewczyna ze wsi nosiła takie stroje to nie miała zbyt wesołego życia, a tutaj? MASAKRA

5/10 głównie za to, że jako tako nie czekałam aż się skończy i byłam ciekawa jak pociągną niektóre wątki, co jeszcze utną, a co zmienią.