nie zawsze wszystko musi być tak samo opowiadane, mnie ta narracja i ten obraz bardzo pozytywnie zaskoczyły :)

Ale wtedy to już nie jest oryginalna "piękna i bestia" ale przeróbka. Wyżej bym pewnie ocenił gdyby nie było to na podstawie właśnie w.w baśni.
Jak dla mnie takie fantazje na temat baśni, bajek itp. to tak samo jakby nakręcić nową wersję "Rambo" które by było komedią romantyczną sci-fi.
No ale każdy ma swój gust i poglądy.

Czy ten film nie jest przypadkiem oparty na francuskiej baśni ludowej tylko że wersji Jeanne-Marie? Bo z tego co zauważyłem oddaje ją w bardzo dużym stopniu. http://www.gutenberg.org/files/7074/7074-h/7074-h.htm

mi się też nie podoba a szczególnie to usilne wmawianie nam widzom, że to realny świat wbijanie wszystkiego w rzeczywistość. To samo było z Supermanem te stare są fajne jak i Batman takie mają być a ten nowy Superman jakiś tam ze stali masakra. Takie celowe rzeczywiste ale mroczne klimaty, śmieszne pozbawione tego fantazyjnego polotu.