Właśnie obejrzałem i na tej końcówce już zacząłem szukać na forum podobnego tematu. Zrobili tą scenę, żeby pokazać tak zwane: "girl power", czyli twórcy uznali, że chyba trochę za mało poprawny politycznie był to film, ale niestety takie mamy czasy.
Według mnie koncowka super- zabojca wciaz zyje po tym jak zostal postrzelony tyle razy, to bardzo typowe w slasherach, a wiec to taki ' zart ' w stylu slasher. Wydaje mi sie ze ta scena miala byc niewiarygodna, tak jak wiekszosc slasherów, taki byl cel zamierzony.