Ja pierdole ludzie. Ogarnijcie sie. Jak mozna było na tym filmie płakać. Przecież tam nic tak smutnego nie było. Jak chcecie sobie poryczeć to "Zieloną milę" sobie obejrzyjcie.
Hej słonko, nie wiem czy słyszałeś, ale każdy ma swój stopień wrażliwości :) Jedni płaczą na "królewnie śnieżce", drudzy na "piękna i szalona", a tacy jak np Ty na "zielona mila", nie każdy ma takie twarde serce, niektórzy mają miękkie i szybko się wzruszają :)