Film całkiem przyjemny i lekki...nieskomplikowana fabuła, dosyć krótki, niestety mało piosenek ale za to wspaniała gra Kareeny. Zaskoczyło mnie pozytywnie to, że w przeciwieństwie do więksości filmów bollywoodzkich o tej tematyce, było zdecydowanie wiecej realizmu, bo z całym szacunkiem ale wątpie aby domy publiczne w Indiach kiedykolwiek wyglądały jak w "Devdasie" czy "Umrao Jaan". Ten pan, który grał główną rolę (proszę wybaczyc, ale ie pamiętam nazwiska) też był niczego sobie. Polecam :)
O dziwo, wcale fabuła nie jest taka mało skomplikowana. Trzeba się trochę w to wszystko wgryźć. Jak zauważyłam, wszyscy oceniają, że nudny, że coś, że coś, ale pytanie, czy ktokolwiek w ogóle pomyślał trochę głębiej nad zagadnieniem filmu?
Dobrze, że jest mało piosenek. Nie pasują.
Według mnie film bardzo ciekawy. Ja również uważam, iż fabuła filmu wcale nie jest tak prosta jak może się wydawać na pierwszy rzut oka. Absolutnie o filmie nie można powiedzieć, że jest nudny, przeciwnie mnie osobiście film bardzo wciągnął. Dużym plusem tego filmu jest gra aktorska, zarówno Kareeny jak i Rahula. Kareena zagrała swoją postać bardzo realistycznie i choć nie przepadam za nią to muszę przyznać, że w tym filmie bardzo mi się spodobała. Jeśli chodzi o piosenki to bardzo dobrze, że jest ich niewiele, jak dla mnie mogłoby nie być ich wcale, bo po prostu tu nie pasują (ewentualnie tylko i wyłącznie jako tło). Film gorąco polecam.