Film zyskuje dzięki temu że jest to historia prawdziwa. Poza tym kiepska gra aktorów,
kiepskie dialogi kiepska jakość
Każdy ma swoje zdanie, każdy ma prawo lubić co innego, ale nie rozumiem jak w tym wypadku można ocenić grę aktorską. Mogę tylko domniemywać, że nie jesteś mieszkańcem Tajlandii, nie władasz biegle ich językiem i nie jesteś zapoznany z ich kulturą na 100% - jak ja, mi ciężko powiedzieć coś więcej o grze aktorskiej, bo nie do końca rozumiem ich mimikę, sposób wyrażania emocji. Jak gdzieś spotkam grupę Azjatów mówiących do siebie tymi śmiesznymi krzaczkami, do tego jakoś machając głowami i robiąc dziwne oczy to też nie mogę uwierzyć, że oni tak na poważnie ;) Jak dla mnie główna postać była bardzo fajnie zagrana.