Ale oglądałam go w niezbyt dobrym dla siebie okresie życia. Przechodziłam załamanie nerwowe i było dziwne uczucie w tym momencie oglądać taki film.
Dobrze ,ze nam powiedziales.Jeszcze napisz co to bylo za zalamanie nerwowe bo bardzo nas to interesuje
Dostałam dobrą pracę ale bałam się że jej nie podołam bo zaczęłam chorować. A z zastępstwem nie było łatwo. Stałam się nerwowa. Zaczęłam chudnąć tato się nawet bał, że wpadne w anoreksję. Byłam u psychologa czy u psychiatry już nie pamiętam. Tylko jeden raz dlatego, że wnerwiło mnie to co usłyszałam. Że to tylko myśli. To nawet ja wiedziała. Nie spałam po nocach. Zaalarmowały mnie dwie rzeczy: waga która spadła do 47 kilo a ważyłam 53, i to że nie mogłam zasnąć po dość mocnym środku nasennym. Rzuciłam leki i poddałam się. Powiedziałam że w końcu kiedyś będę tak zmęczona, że muszę zasnąć. Jak w nocy miałam lęki wstawałam zaświecałam światło i dochodziłam do wniosku, że noc nie jest taka straszna. Miewałam nawet myśli samobójcze. I nie wiem czy gdzybym sama się z tym nie uporała ktokolwiek by mi w tym pomógł. Właśnie była na "Czarnym Łabędziu" tydzień temu i tak sobie pomyślałam, że nie mogłabym pójść na ten film w takim stanie jak byłam wtedy.