...ale hmm...zastanawia mnie, gdzie podziewał się główny bohater np. w chwili gdy ściągnęli go do tego laboratorium gdzie pierwszy raz zobaczył "wielkiego brata"...co robił i gdzie tak naprawdę był przez te niby kilka godzin zadumy nad ukrytymi na ekranach kodami...Duży plus dla filmu za wiarygodną charakteryzację staruszków;)