tak jak rola M.F w Skazanych na Shawshank?

Może skończ oglądać głębsze filmy, a zacznij skupiać się na swoich ulubionych "brodzikach umysłowych". Twoje wszystkie tematy to jedynie krytyka dla filmów uważanych za świetne, a oceny pokroju 10 zostawiasz dla sadystyczno- erotycznych dzieł, coś z Tobą nie halo, masz "sprany mózg", czy po prostu to jest następny poziom hipsterstwa, który to nie pozwala cieszyć się dobrodziejstwem kina, a zmusza do katowania się i uwielbiania filmów które oceniasz tak wysoko? Jeśli jednak dostrzegasz głębsze przesłanie/lepszy warsztat/ doskonalsze aktorstwo w filmie takim jak Salo czy Srpski, to muszę jednak przyjąć, że nie jesteś hipsterem a po prostu skrzywdzonym zwyrolem lub wywrotowcem, ewentualnie trollem, który uwielbia siać ferment :) Nawet nie odpisuj, chciałem tylko, żebyś to zobaczył, nie obchodzi mnie jakie masz zdanie o mnie ani Twoja odpowiedź, może nie jest to dobra postawa, ale przyjmę ją w tym przypadku, ponieważ czytając Twoje inne posty odniosłem wrażenie, że żadne argumenty nic nie zmienią w Twoim toku myślenia, więc uważam za zbędne aby z Tobą utrzymywać jakikolwiek kontakt, nawet jeśli jest to kontakt tak powierzchowny jak post na forum.

Jak byłeś płodem, to rzucano tobą o ścianę, tak? Tyle wywnioskowałem z tego "dumnego" upustu słów. Film jest bezgranicznie tępy, koniec (naprawdę tak ciężko to przyjąć do świadomości?).

Uuu, nie wiedziałem, że mam do czynienia z Mistrzem Ciętej Riposty :)

O rany!Mam dość!mamdość stron gdzie rozmawiaja ze sobą Polacy!Na każdym forum sączy sie jad!Co z wami?Czyżby schizofrenia paranoidalna?Myślałam ,że o filmach mozna bez tego jadu.:-(

Nr. 20 w rankingu światowym. Masa nagród filmowych w różnych kategoriach. Tysiące pochlebnych recenzji...a Ty ten film nazywasz "bezgranicznie tępym"? Rozumiem, że film z takiego czy innego powodu może do ciebie nie trafiać. No cóż, bywa, ale nazwanie go tępym nie najlepiej świadczy o osobie ferującej takimi stwierdzeniami. Zresztą ocena 2/10 również. A tak na marginesie, za co ten 1 punkcik?

nie zgadzam sie z autorem watku, ale to co Ty piszesz to juz w ogole mnie zaskoczylo. co to ma do rzeczy ile film ma nagrod i jaka ilosc za przeproszeniem tepej masy lubi ten film, i w koncu na jakim miejscu jest on w najbardziej go*nianym rankingu filmowym w internecie? Tysiace swietnych filmow nie sa nawet znane szerszej widowni, a co dopiero myslec o nagrodach czy wysokim miejscu w rankingach, podczas kiedy tysiace debilnych filmow dostaje niezasluzenie "wielka slawe". Dlatego wszystkie te pochlebne statystyki mozna sobie o kant d*** rozbic.

PS Mimo, ze nie uwazam, aby ten film zaslugiwal na 2, apeluje raz jeszcze, ludzie ogarnijcie sie i pozwolcie miec innym wlasna opinie!

Po pierwsze, gówniane filmy nie dostają masy nagród. Na jakiej podstawie wysnuwasz takie wnioski? Jesteś alfa i omegą kina, że potrafisz ocenić czy film jest gówniany czy nie? Wątpię. Jeżeli ludzie, którzy na co dzień zajmują się profesjonalnie filmografią potrafią docenić jakiś film, to śmiem twierdzić, że faktycznie on na to zasługuje. Natomiast jeżeli, ktoś potem zamieszcza pod takim filmem komentarz, że film jest tępy, to automatycznie powątpiewam w jego zmysł kinematograficzny. Naprawdę, nagrody nie są rozdawane z nieba. A jeżeli twierdzisz inaczej, to równie dobrze można od dziś zacząć kwestionować dosłownie wszystko co nie da się wyliczyć matematycznie.

Co do prawa do własnej opinii, to czy ktoś komuś te prawo tu ogranicza? Zwróciłem po prostu uwagę, że ten film na tyle nie zasługuje. Rozumiem, że komuś może totalnie nie przypaść do gustu fabuła, ale film to nie tylko scenariusz. To również gra aktorska, muzyka, zdjęcia, montaż...i szereg innych czynników o których pewnie nawet nie mam pojęcia. Wystawiając ocenę 2, jest to dla mnie równoznaczne z tym, że te wszystkie składowe w tym filmie leżą. A trudno się z tym zgodzić.

Ponadto, bawi mnie trochę trend, że wszystko co "indi" jest cool i trendy, a to co podoba się masą to już zwyczajna papka. To takie typowo hipsterskie podejście, w którym liczy się oryginalność i nieszablonowość, nawet jeżeli oprócz tego nic za nią nie przemawia. W mojej opinii żaden ranking nie jest gówniany. Trudno je nazwać rzetelnymi źródłami tego co wartościowe, ale chociaż dają jako takie o tym pojęcie. Tutaj ten film ma średnią ocen coś koło 8, więc twierdzę, że coś w nim jednak musi być.

BTW Wiem, że jest dużo świetnych filmów które nigdy nie zostały docenione i pewnie już nie zostaną, ale to nie zmienia faktu, że ten film jest co najmniej dobry.

Po pierwsze, tekst o wlasnej opinii byl skierowany do ogolu, nie bezposrednio do ciebie.

Po drugie, wcale nie uwazam, ze to co sie podoba ogolowi zawsze musi byc papka, a to co nieznane musi byc arcydzielem. Po prostu zwracam uwage na zjawisko "masowego uwielbienia", ktorego chyba jestes przedstawicielem, mowiac ze film na pewno jest dobry, jesli dostal wiele nagrod...

Po trzecie, nie napisalam nigdzie, ze ten film nie jest dobry, wrecz odwrotnie.

Po czwarte owszem, gowniane filmy dostaja mase nagrod, a te dobrze czesto nie, niestety. Choc oczywiscie zdarzaja sie wyjatki. To jeszcze zalezy od tego jaka nagroda. Niektore bowiem (nieliczne), utrzymuja jeszcze poziom.

Po piate wysuwam takie wnioski z wlasnych obserwacji i z wlasnego doswiadczenia, korzystajac z prawa wyrazania wlasnej opinii.

Po szoste i ostatnie, tak jak sam mi przytaknales, kazdy ma prawo miec wlasna opinie, wiec nie zarzucaj mi, ze mam sie za alfe i omege kina, kiedy zwyczajnie mowie co uwazam.
Poza tym, tak, zgadza sie, potrafie ocenic czy film jest gowniany czy nie. Wedlug swojego gustu i wlasnej znajomosci kina. Moze cie oswiece, ale uwierz mi, o wiele lepiej bedzie ci sie ogladalo i ocenialo, jesli bedziesz sie kierowal soba, to TY masz zdecydowac czy film ci sie podoba, nie krytycy czy jury na festiwalu! uzywajmy wlasnych rozumow, nie kierujmy sie tylko cudzymi! To do nieczego dobrego nie prowadzi. A wybacz, ale z tych "ludzi, ktorzy sie na co dzien profesjonalnie zajmuja filmografia" od dawna sie smieje. Co oni tam wiedza, juz prawie na kazdym festiwalu czy rozdaniach prestizowych nagrod, glownie przoduja w tym Oscary, sama komercja i komercja i niemal zero artyzmu. Toz to smieszne jest. Tak samo jak kazdy film o Zydach, nawet kiepski, musi co najmniej dostac nominacje, bo przeciez jest o Zydach. Wielcy mi znawcy. Oscary kiedys mogly byc miernikiem jakosci. Teraz, jak wiele innych, to jedno wielkie komercyjne *****. Poza tym ja osobiscie wole myslec samodzielnie, i jesli mi sie film nie spodobal, to nie podwyzszam oceny albo nie bede twierdzic, ze jednak jest dobry, tylko dlatego, ze dostal jakas nagrode. Przeciez to by bylo smieszne. Ja sie nie bede kierowala wlasna wiedza i odczuciami, bo jakas banda w garniturkach orzekla jakis film arcydzielem;) I znowu powracam do sedna, nie powatpiewaj w "zmysl kinematograficzny" kogos, kto ma zwyczajnie odmienne zdanie od reszty O.o doprawdy jest to co najmniej niekulturalne i zle swiadczy o tobie. To ty razem z twoim wielkim jury nie jestescie alfa i omega, zrozum. Czlowiek ma prawo uznac ten film za tepy i nie uwlacza to jego inteligencji, gustu czy znajomosci kina i koniec kropka! Naprawde, otworz troche umysl, oczywiscie ze wiekszosc nagrod teraz jest razdawana niemal z nieba. Nie mowie, ze wszystkie, czasem zdarzaja sie wyjatki. Tak, twierdze inaczej. I nie zamierzam niczego kwestionowac na sile. Bede kwestionowac to co widac golym okiem, ze jest lekko mowiac niepowazne.

Nie wiem na jakiej podstawie wyciągasz wnioski, że ja kieruje się przy ocenianiu danego filmu ilością zebranych przez niego nagród. Zapewniam Cię, że tak nie jest. Nie uważam się za znawce kina, na Filmwebie oceniam filmy tylko właściwie dla własnego "widzimisie" i naprawdę mało obchodzą mnie te nagrody. Szanuje też zdanie innych na jakiś temat, ale nie jestem też przy tym zapatrzony w siebie i zdaje sobie sprawę z tego, że ktoś może mieć większą wiedzę na temat filmografii niż ja. Prowadzi to do tego, że widząc iż film zgarnął szereg nagród, nigdy nie powiem, że film jest "tępy", prędzej napiszę, że widocznie ja czegoś w tym filmie nie zrozumiałem, albo jego przekaz ogólnie do mnie nie trafiał, zwłaszcza jeżeli ocena filmu wystawiona przez widzów oscyluje w granicy 8 (chyba). Dla mnie jest to wyznacznik pewnej jakości filmu. No chyba, że ktoś uważa się za skończonego znawcę kinematografii.

Oczywiście nie twierdzę, że trzeba pod wpływem wystawionej tu oceny zmieniać swoje zdanie i wbrew sobie wystawiać wyższą notę, ale przy jej wystawianiu bądźmy rozsądni. Uważasz, że 2/10 to jest rozsądna ocena? Ja jestem innego zdania. Nie zabraniam jednak nikomu wystawiania takich ocen, każdy ma do tego prawo, ale ja mam również prawo napisać, że nie zgadzam się z taką oceną i zwrócić uwagę na to, że film jest ogólnie doceniany, więc może warto by było raz jeszcze zweryfikować tą ocenę i swoje zdanie o nim, bo być może została wystawiona zbyt pochopnie.

A co do tych nagród...to tak jak już wcześniej napisałem, bawią mnie takie utarte hipsterskie slogany, typu właśnie, że Oskary to teraz czysta komercja, itp. Niby dlaczego akademia filmowa miałaby dawać nagrody badziewiastym filmom, a te wartościowe pomijać? Została przekupiona? Robi to z premedytacją, żeby ogłupić ludzkość? A może nagle osoby które tam zasiadają, a zakładam, że nie są to pierwsi lepsi ludzie z ulicy przestali znać się na rzeczy? Powiem szczerze, że nie wiem. A może po prostu to taka nowa moda która się już dobrze zakorzeniła, że wszystko co związane z Oskarami to komercha i ogólnie syf nie warty większej uwagi. Ja bardziej skłaniam sie ku temu drugiemu, mimo wszystko.

I na koniec jeszcze raz zaznaczę, że nagrody się są dla mnie wyrocznią, ale są znakiem, że być może to ja nie zauważyłem czegoś w tym filmie, że może czegoś tam nie zrozumiałem, nie dostrzegłem jakiegoś głębszego przesłania itp.

dobrze gada, polać mu.

Jesteś AA? Masz jeszcze szansę - idź się leczyć. Hej.

Dlaczego tak sądzisz? Uzasadnij swoją wypowiedź. A może ty chcesz tylko go obrazić. Dlaczego to robisz? Dlaczego używasz wulgarnych słów albo bezpodstawnie oskarżasz ludzi o niestworzone rzeczy. Ktoś nawet policzył że już jakieś 1000 "troli" znalazłeś tutaj. A może to ty jesteś właśnie trolem. Przeszkadzasz w dyskusji. Obrażasz. Wyluzuj. Nikt ci tutaj nie zagraża. Nawet jeżeli jesteś chory jak sugerują inni to nie usprawiedliwia cię to ani trochę? Potrafisz powiedzieć dlaczego obrażasz innych użytkowników forum?

Heh znając twoje gusta filmowe, aż dziw bierze, że dwa wystawiłeś Ludzkiej stonodze 2.
Piękny film bez bajeranckich świecidełek czy hektolitrów krwi. Zasługuje on na uwagę, trzeba tylko go na spokojnie obejrzeć.

Widzę, że nie tylko ja weszłam na profil założyciela wątku, żeby zobaczyć cóż to za filmy wielbi. ;) Moją uwagę przykuło wystawienie 4/10 zarówno Gladiatorowi jak i filmowi 'Zmierzch'. Albo też ogólnie 2/10 dla Pięknego Umysłu w zestawieniu ze zmierzchową 4/10. ;D

>Heh znając twoje gusta filmowe, aż dziw bierze, że dwa wystawiłeś Ludzkiej stonodze 2.

Ze śmiechu prawie popuściłem. ;)

Pusty umysł - o.k ale co? Masz na myśli siebie? Tego nie musisz rozgłaszać.

Twoje typy jednoznacznie określają próźnię w Twojej głowie, więc wszelkie dodatkowe komentarze są zbędne.

Koleś, jesteś mega Trollem! Nie wiem czy największym, ale na pewno w ścisłej czołówce :) najlepiej oddaj tacie komputer, bo się tu ośmieszasz! Także wypij ciepłe mleko, umyj ząbki i spać! Czuwajcie!