Uważam, że Russell Crowe też powinien dostac Oskara, bo nie łatwo zagrać rolę taką jaką on dostał. Film wspaniale zrobiony. Mnie się bardzo podoba, może dlatego, że interesuje sie psychologią...=)
Duupa! Powinien dostać, owszem, ale MALINĘ. Nienawidzę tego pchlarza, a film jest taki sobie. Gdyby zagrał ktoś inny-ujdzie. Ale on grał do D..... A propo Conelly - za co ten Oscar, nominacja by jej wystarczyła......